Oliver Bearman ostatecznie zakwalifikował się do GP Emilii-Romanii na tprze Imola z 19. czasem po tym jak jego wynik w Q1, dający mu awans do Q2, został wykreślony przez sędziów ze względu na pojawienie się czerwonej flagi po wypadku Franco Colapinto.
Brytyjski kierowca skrytykował FIA po tym jak sędziowie wykreślili jego czas. Do spornego zdarzenia doszło w samej końcówce Q1, gdy na torze rozbił się Franco Colapinto.
Brytyjczyk jechał wtedy na swoim szybkim okrążeniu i początkowo wydawało się, że zdołał awansować do Q2. Sędziowie szybko jednak wykreślili jego wynik i ten nie wziął udziału w dalszej części czasówki.
Po sesji zawodnik przekonywał, że pierwsze informacje o czerwonej fladze otrzymał długo po przekroczeniu linii mety, co w normalnych okolicznościach utrzymywałoby jego wynik. FIA stwierdziła jednak, że czerwone flagi pojawiły się na torze zanim Bearman dokończył swoje kółko.
W takich okolicznościach kierowca Hasa zakończył kwalifikacje na 19. miejscu jedynie przed Yukim Tsunodą, który w ogóle nie ustanowił czasu okrążenia po potężnym wypadku na początku Q1.
"Na kierownicy wyświetla nam się czerwone światło" tłumaczył Bearman. "U mnie się nie zapaliło jeszcze długo po przekroczeniu mety. Oglądając nagranie z kamery zewnętrznej, było jasne, że nie było wywieszonej czerwonej flagi, gdy przekraczałem linię."
"Uważam więc, że całkowicie niesprawiedliwe jest usunięcie [okrążenia]. Mam wrażenie, że kiedy już podejmą decyzję - nawet jeśli jest błędna, nawet jeśli jest ewidentnie błędna - to jej nie cofną. I to wydaje się trochę srogie."
Ekipa Haasa w przerwie między sesjami próbowała interweniować u sędziów w sprawie swojego kierowcy, co doprowadziło do niespodziewanego opóźnienia w rozpoczęciu Q2, ale ostatecznie sędziowie nie cofnęli swojej decyzji.
17.05.2025 18:46
1
0
Czerwona flaga jest idiotyzmem w tym przypadku. Kierowcy, którzy opuścili dany sektor i ich przejazd nie wprowadza zagrożenia dla pracujących przy usuwaniu pojazdu pracowników powinien być wyłączony żółtą flagą w danym sektorze, ale każdy kto jest za danym miejscem powinien móc kontynuować swoje okrążenie. Ostatnimi czasy czerwona flaga zastąpiła żółtą.
17.05.2025 21:04
1
0
@Przemo183 Generalnie masz racje, ale problem jest taki, ze przy tego typu sytuacjach na tor wyjezdza samochod medyczny z alei serwisowej, ktora jest przewaznie gdzies na koncu prostej startowej. Troche slabo by wyszlo, gdyby bolid pedzacy 300km/h do konca walczacy o dobry wynik, przywalil w samochod medyczny.
17.05.2025 22:21 zmodyfikowany
1
0
@TomPo I tak i nie. Bo było wiele sytuacji w historii F1 gdzie po kolizji wystawiano żółte flagi. Ponadto samochód medyczny wyjeżdża z alei serwisowej jak wspomniałeś, która to jest już za linią mety. Ponadto jeśli anulowano czas zawodnika bo ten jechał na czerwonej fladze to czy nie powinien zostać ukarany za brak reakcji na flagę? A o tym jakoś się nie mówi. Wszak już na żółtej fladze musisz zauważalnie zwolnić. Przy czerwonej jest to chyba również obowiązek kierowcy.
No i najważniejsze, jeśli rzeczywiście na nagraniach z kamer nie widać by zawodnik dostał informację o czerwonej fladze, to kasowanie czasu nie miało nic wspólnego z bezpieczeństwem. Jeśli sędziowie flagę wywiesili z opóźnieniem to czasy do momentu jej ukazania powinny być respektowane.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się