WIADOMOŚCI

Sędziowie nie podjęli dalszych akcji ws. sytuacji Verstappena i Leclerca
Sędziowie nie podjęli dalszych akcji ws. sytuacji Verstappena i Leclerca © Red Bull

Arbitrzy podzielili się rozstrzygnięciem sytuacji z udziałem Maxa Verstappena i Charlesa Leclerca, do której doszło w czasie restartu GP Hiszpanii. Obyło się bez żadnych konsekwencji.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Restart samej końcówki hiszpańskich zmagań dostarczył trochę pracy arbitrom. Głównie zadbał o to Max Verstappen, z którego udziałem były sprawdzane aż trzy sytuacje. Dwie z nich zostały już rozstrzygnięte w trakcie rywalizacji i za jedno z nich otrzymał pakiet 10+3. Trzecia została poddana analizie już po jej zakończeniu, a dotyczyła ona kolizji między Holendrem a Charlesem Leclerkiem.

Doszło do niej po tym, jak as Red Bull stracił panowanie nad samochodem po wyjściu z ostatniego zakrętu, co wykorzystał Leclerc. Oba samochody poruszały się jednak nieznacznie w kierunku siebie, w związku z czym zaszła drobna kolizja. Została jeszcze okraszona komentarzem Verstappena o zmianie linii jazdy przez rywala.

Sędziowie nie doszukali się natomiast przeważającej winy ani po stronie Monakijczyka, ani Holendra. Zresztą obaj kierowcy podkreślili w biurze oficjeli, że było to zdarzenie, którego mogli uniknąć.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
jan5a

01.06.2025 20:26

0

dobrze zrozumiałem? Że Ver nie musiałby przepuszczać Rus, ale podczas przepuszczania spowodował być moze wypadnięcie dwóch, a w ostatecznosci spadek na 10 miejsce?


avatar
tysu

01.06.2025 21:38

0

3

A co z incydentem, gdzie Russell wypchnął Maxa poza tor w pierwszym zakręcie? Zapomnieli o tym czy jak?


avatar
BlahFFF

01.06.2025 22:02

0

@tysu  nic, bo w takich przypadkach dzisiaj karali kierowce ktory uciekl poza tor, a po drugie VER zdecydowal sie dosc nieporadnie oddac pozycje, wiec RB rowniez doszlo do wniosku, ze to on, a nie RUS dostalby kare. RB dzisiaj przekombinowalo ze straregia, a frustracja VER (troche zrozumiala), zwyczajnie nie pomogla.


avatar
tysu

01.06.2025 22:21 zmodyfikowany

0

@BlahFFF  Ale kogo niby ukarali? Bearman dostał karę, bo wyjechał poza tor i zyskał przewagę nie oddając pozycji. Lawson w zakręcie przy ataku był sporo przed nim.

W przypadku Maxa i Georgea była inna sytuacja, bo Russell zwyczajnie nie zmieścił się w zakręcie i nie zostawił miejsca, doprowadził do kontaktu przez, który Max musiał wyjechać poza tor. Po wyścigu były analizy, w których mówili, że Max nie dostałby za to żadnej kary, a co najwyżej Russell mógłby mieć kłopoty. Nawet w dokumencie FIA jest informacja, że Max nie musiał oddawać pozycji.

Red Bull dał dupy z tym, że kazali mu oddać miejsce, a FIA i tak powinna wziąć Russella pod lupę.


avatar
BlahFFF

02.06.2025 11:58

0

@tysu  RB tlumaczylo, ze wg nich RUS byl w odpowiednim miejscu i bylby w stanie pokonac zakret, dlatego zdecydowali zeby pozycje oddac. VER tez nagle sie tlumaczyl, ze przepisy, ktore okreslaja ze kierowca ktory jest chocby mininalnie z przodu traktowany jest w takich sytuacja priorytetowo sa, delikatnie mowiac, niezbyt rozsadne, choc sam na tym wielokrotnie korzystal.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.