George Russell drugi raz z rzędu wywalczył Pole Position na torze w Montrealu. Brytyjczyk o 0,160s pokonał Maxa Verstappena, a z trzeciej pozycji do wyścigu w Kanadzie ruszy lider klasyfikacji generalnej, Oscar Piastri.
Napięcie i ekscytacja przed kwalifikacjami do GP Kanady osiągały wyjątkowo wysoki poziom z uwagi na to, że w przeciwieństwie do innych weekendów w tym sezonie, układ sił w stawce był sporą niewiadomą pomimo trzech sesji treningowych. Warunki na torze ulegają sporej zmianie, a w raz z kolejnym okrążeniem, czasy stają się szybsze.
Mimo, że tor w Montrealu to obiekt uliczny, zaledwie ok. 50% wyścigów tutaj zwyciężył kierowca startujący z pole position. W ostatnich latach jednak trzykrotnie zwyciężał tu Max Verstappen, który za każdym razem startował z pierwszego rzędu - tylko w 2024 roku nie zdobył pierwszego miejsca w czasówce mimo, że wykręcił dokładnie taki sam czas jak zwycięzca kwalifikacji - George Russell.
W treningach sporo kierowców miało problemy ze znalezieniem odpowiedniego balansu - wśród nich po raz kolejny znalazł się Yuki Tsunoda. Japoński kierowca zmaga się z odnalezieniem pewności siebie, odkąd dołączył do ekipy Red Bull Racing. W ten weekend był najwolniejszy w trzecim treningu, a jego słabszą dyspozycję zespół tłumaczy otrzymaniem takich samych elementów co Max Verstappen, do których młodszy kierowca musi się przyzwyczaić.
Temperatura toru oraz powietrza przed rozpoczęciem czasówki wynosiła odpowiednio 44 i 21 stopni Celsjusza. Prognozy pogody zapowiadały suche kwalifikacje.
Przed kwalifikacjami ekipa Ferrari zdecydowała się na wymianę sporej ilości komponentów w jednostkach napędowych obu samochodów. Na liście nowych części znalazły się jednostka spalinowa, turbosprężarka, MGU-H, MGU-K oraz wydech. Żaden z zawodników Scuderii nie otrzymał kary przesunięcia na polach startowych, bowiem każdy z nowych elementów został wzięty z dozwolonej puli.
Q1 - Mieszany dobór opon i latająca pokrywa silnika z bolidu Williamsa
Już na samym początku kwalifikacji kierowcy podzielili się pod względem doboru opon. Z uwagi na szybkie przegrzewanie się miękkiej mieszanki, zawodnicy Alpine, Fernando Alonso oraz Kimi Antonelli zdecydowali się na pokonanie swoich okrążeń na oponach pośrednich.
Już na pierwszym pomiarowym kółku Lewis Hamilton przestrzelił dohamowanie do zakrętu numer 1. Kierowcy zaczęli notować szybkie czasy niezależnie od mieszanki, z jakiej akurat korzystali. Pośrednia mieszanka dawała dobre tempo co potwierdzał chociażby Fernando Alonso czy Kimi Antonelli, a kierowcy używający bardziej miękkiego ogumienia byli w stanie poprawiać swoje czasy na kilku kolejnych okrążeniach.
We znaki kierowcom dała się też mocna ewolucja toru - każdy zawodnik kolejno przekraczający linię mety znacząco poprawiał swój czas. To oznaczało, że nawet czołowi kierowcy musieli zachować czujność aż do końca sesji.
Na 6 minut przed końcem Alex Albon wyraźnie zwolnił podczas pokonywania szybkiego okrążenia - w samochodzie Taja poluzowała się pokrywa silnika i odpadła na prostej przed ostatnią szykaną. Na torze pojawiła się czerwona flaga, a kierowcy wrócili do alei serwisowej.
To naturalnie zaburzyło wszystkim zawodnikom rytm przygotowania opon na decydujący moment Q1. W momencie wznowienia rywalizacji sporo kierowców zdecydowała się na dobór świeżego kompletu ogumienia. Pod kreską znajdowali się obaj zawodnicy Williamsa, którzy w ten weekend prezentowali się wyjątkowo dobrze.
O 22:20 polskiego czasu kwalifikacje zostały wznowione na ostatnie 5 minut i 30 sekund. Jednym z pierwszych kierowców, którzy wykręcili czas po powrocie na tor był Lando Norris, który zapewnił sobie tym samym awans do Q2, przebijając dotychczasowy najlepszy czas tej sesji.
Mimo problemów z pokrywą silnika, Alex Albon w samej końcówce zdołał wrócić na tor. Taj w swojej decydującej próbie zajął miejsce w pierwszej dziesiątce, które komfortowo dało mu awans do dalszej części kwalifikacji. Mniej szczęścia miał jego kolega zespołowy Carlos Sainz, który nie poskładał okrążenia w decydującym momencie i odpadł z rywalizacji już na etapie Q1. Hiszpan został mocno zblokowany przez Isacka Hadjara, za co Francuz najprawdopodobniej dostanie karę.
Kierowcy masowo poprawiali swoje okrążenia w samej końcówce Q1. W ostatecznym rozrachunku, z kwalifikacjami po pierwszej sesji pożegnali się Gabriel Bortoleto, Carlos Sainz Lance Stroll, Liam Lawson oraz Pierre Gasly
Q2 - kolejna porażka Tsunody
Na początku drugiej sesji kwalifikacyjnej kierowcy po raz kolejny postawili na dwa różne komplety opon. Max Verstappen założył pośrednie opony i po pierwszych okrążeniach był szybszy niż zawodnicy McLarena i Ferrari, wśród których tylko Oscar Piastri skorzystał ze świeżego kompletu.
Mercedes tym razem zdecydował się na miękkie opony w obu samochodach, jednak obaj kierowcy srebrnych strzał prezentowali słabsze tempo niż Ferrari czy chociażby Fernando Alonso. Wszystko zatem miało rozstrzygnąć się w ostatnich przejazdach z wykorzystaniem świeżego ogumienia. Ewolucja toru nie zdawała się mieć jednak tak dużego wpływu jak przy okazji pierwszej sesji.
Gdy wszyscy kierowcy zjechali do boksu, na torze pozostał Lewis Hamilton, do którego zaraz dołączył Charles Leclerc. Zawodnicy Ferrari prezentowali dobre tempo, a Monakijczyk wykręcił nawet chwilowo najlepszy czas.
Gdy przyszedł czas na decydujące okrążenia, Franco Colapinto, Fernando Alonso oraz kierowcy Mercedesa wyjechali na tor na oponach pośrednich. Niektóre zespoły postanowiły wypuścić swoich kierowców na dwa pomiarowe kółka przedzielone jednym, przeznaczonym na schłodzenie samochodu i naładowanie baterii.
W ostatecznym rozrachunku na etapie Q2 odpadli Tsunoda, Colapinto, Hulkenberg oraz dwójka Haasa, Bearman i Ocon. 11. czas w kwalifikacjach to kolejny kiepski występ Yukiego Tsunody w barwach Red Bulla. Japończyk dostał również karę przesunięcia o 10. pól na starcie do wyścigu za wyprzedzanie przy czerwonej fladze w trzecim treningu. Wystartuje on zatem z końca stawki, a mając na uwadze ostatnie decyzje Red Bull Racing, niewykluczony jest start z alei serwisowej, który umożliwi wykonanie zmian w ustawieniach samochodu.
Q3 - świetny Russell i zmarnowana szansa Norrisa oraz Leclerca
W 3. sesji kwalifikacyjnej kierowcy w większości postawili jednak na miękkie opony w różnym stopniu świeżości. Po pierwszych okrążeniach zawodnicy już byli znacznie szybsi niż zeszłoroczny czas Pole Position. Piastri był szybszy od Leclerca o prawie pół sekundy, ale za chwilę jego czas przebił Max Verstappen po fenomenalnym kółku. Lewis Hamilton oraz Lando Norris musieli odpuścić swoje okrążenia z uwagi na błędy.
Kierowcy Mercedesa uplasowali się na znakomitym 3. i 4. miejscu, a tuż za nim znalazł się Lando Norris, który wykonał dwa okrążenia pomiarowe. Jedynym kierowcą korzystającym z pośrednich opon na tym etapie Q3 był Alex Albon.
Na 3 minuty przed końcem sesji przyszedł czas na pokonywanie decydujących okrążeń. Verstappen, Russell i Alonso postawili na pośrednie opony. Charles Leclerc wykręcił rekord w pierwszym sektorze, niemniej popełnił błąd w zakręcie nr 7, przez co musiał odpuścić.
Piastri poprawił czas Verstappena, który zaraz przekroczył linię mety zostając tymczasowym zdobywcą kwalifikacji. Obu kierowców pokonał jednak George Russell, który drugi rok z rzędu zdobywa Pole Position do GP Kanady.
Lando Norris, który był jednym z kandydatów do zwycięstwa w czasówce nie poskładał decydującego okrążenia, przez co zajął odległą 7. pozycję.
W dalszej części stawki 4. miejsce zajął Kimi Antonelli w końcówce pokonując Lewisa Hamiltona, który swoje Ferrari ustawi do startu na P5. Czołową dziesiątkę zamknęli Alonso, Norris, Leclerc, Hadjar oraz Alex Albon.
15.06.2025 00:00
0
Norris robi wszystko by nie wygrać i chyba mu się uda.
15.06.2025 07:23 zmodyfikowany
0
komentarz usunięty
15.06.2025 07:25
1
0
Z przodu bardzo ciasno. Zobaczymy czy Russellowi i Verstappenowi wystarczy pary na coś więcej niż kwalifikacje. Zapowiada się znakomity wyścig.
15.06.2025 07:59
3
1
Przychodzi GP Kanady i Mercedes mocny ten tor im leży. Redbull szybki. Ogolnie ciasno zobaczymy jak tempo wyścigowe.
15.06.2025 07:59 zmodyfikowany
0
komentarz usunięty
15.06.2025 10:51
0
Co to za czasy w tabeli Q3?
15.06.2025 12:04
0
1
Podczas każdego wyścigu na torze F-1 wszystko wydarzyć się może. Nawet najbardziej niespodziewane sytuacje.
15.06.2025 12:14
1
1
Naszykuję popcorn, będzie awantura zaraz po starcie ^^
15.06.2025 14:01
0
Powodzenia Russell! 😭
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się