Manik999
Ostatnia aktywność
avatar
Manik999

25.02.2025 12:18

0

Ciekawe, czy obóz Pierre'a Wache rozwiązał swoje problemy przez Adriana Neweya. Ten sezon z pewnością będzie ciekawy! :)

avatar
Manik999

17.02.2025 21:06

0

@DixSplott - @Litwak taki już jest. Trzeba uszanować. Pzdr :)

avatar
Manik999

17.02.2025 21:05

0

@Litwak - wiem, że jesteś wielkim fanem Lewisa. "Mistrz nad mistrze". Szanuję to. Ale w sumie mam uśmiech na twarzy, jak za każdym razem przypomnę sobie, jak mówiłeś, że bolid RBR jest taki dominujący i w ogóle. Nawet, kiedy defacto nie dominował. XD Mam odmienne zdanie. W sezonie 2021 Merc nie miał taczki, a w drugiej połowie sezonu wręcz rakietę. Jak dla mnie w skali sezonu po prostu lepszy od RBR. Czy RB19 taki idealny? Powiedz to Sergio. W mojej ocenie Lewis miał bardziej dominujące bolidy, tylko Max lepiej to wykorzystuje. Bo Lewis, choć genialny, zawsze miał chwiejną formę. Max nie. Pzdr

avatar
Manik999

16.02.2025 13:19

0

@Danielson92 - fanie Hamiltona. :) @TZ4Z - pozdrawiam. :)

avatar
Manik999

16.02.2025 09:11

0

Więc tak - tytuły Maxa mają bardzo wysoką wartość. W moim osobistym zestawieniu najwyżej cenię Schumiego. Gość nie przyszedł na gotowe, tylko wspólnie z innym wyciągnął Ferrari z marazmu i stworzył mistrzowski zespół. Ani Max, ani Lewis, nie mają defacto w tym.względzie do niego podjazdu.

avatar
Manik999

16.02.2025 09:08

0

@MB4ever - z calym szacunkiem, ale w zeszłym sezonie Max wywalczył tytuł, mając większość sezonu nie najlepszy bolid. Lewis z kolei wszystkie sezony, w których wywalczyl majstra, mial sprzęt albo dominujący, albo najszybszy przez większość sezonu. W 2021 roku Max pokonal Lewisa w słabszym większą część sezonu bolidzie (pod koniec wyraźnie). I nie potrzebne byłoby GP Abu Zabi, gdyby nie stracone punkty w Wielkiej Brytanii i na Węgrzech, nomen omen, przez kierowców Mercedesa.

avatar
Manik999

13.02.2025 16:50

0

Ja wierzę w Andreę Kimiego. :) Im szybciej pozna swoje limity, tym lepiej. A Toto dał mu duży kredyt zaufania. Oni już myślą o rewolucji technicznej, w trakcie której ponownie mogą dominować.

avatar
Manik999

27.01.2025 22:36

0

Przecież już to uczynił w sezonie 2021. :))

avatar
Manik999

09.01.2025 15:23

0

Lewis już nic nie musi. On tylko może. Swoje dla F1 zrobił. Niech teraz czerpie profity z kontraktu z Ferrari. Co wyjdzie, to wyjdzie. Nikt mu nie zabierze statusu "legendy". :)

avatar
Manik999

09.01.2025 15:20

0

Panowie, chyba nie żyjecie na tym świecie od dziś. Wszędzie rządzi kasa i będzie rządzić. Oni mają w nosie nasze zdanie, co my chcemy.

avatar
Manik999

08.01.2025 15:26

0

Taki biznes, co zrobić. Dobrze, że w ogóle zostaną. Bo Zandvoort na dobre wypadnie po 2026 roku.

avatar
Manik999

19.12.2024 17:06

0

Żeby nie przekombinowali. Jak dla mnie McLaren faworytem. Nie skreślałbym jednak RBR.

avatar
Manik999

19.12.2024 17:03

0

I dobrze. Pora na Sergio. Witamy Liama. Trzymam kciuki. Czy Carlos byłby lepszym wyborem? Być może tak, chociaż też nie byłby specjalnym zagrożeniem dla Holendra. A mógłby robić szum, nie mogąc pogodzić się z porażkami. Liam ma czystą głowę i będzie się uczyć od Maxa. Nikt od niego cudów nie oczekuje. Każdy dobry wynik będzie in plus. A Sergio nie zawiesił zbyt wysoko poprzeczki. Powodzenia. :)

avatar
Manik999

19.12.2024 16:59

0

@TomPo - wszystko się zgadza, tylko sytuacja Valtteriego była dokładnie taka sama. Też był tam tylko nlsiwodą, a bolid był tworzony pod preferencje Lewisa. Stąd rozjazd wyników względem Anglika a Fina. Analogicznie do Holendra i Meksykanina. I te jednoroczne kontrakty. Ich sytuacja była identyczna, z tymże RBR się z tym nie kryje i nie udaje, jak Merc. Lewis też nie chciał poważnego rywala w teamie. Niczym się od Maxa nie rózni. Pozdrawiam. :)

avatar
Manik999

17.12.2024 12:53

0

Wszystkie organizacje mają tego typu spotkania i obrady w krajach egzotycznych. Przypadek? Nie sądzę... To forma wakacji dla tych ludzi.

avatar
Manik999

17.12.2024 12:51

0

Boże ludzie, zachowujecie się, jak typowi wyborcy, którzy zdziwieni są, że rząd nie realizuje swoich obiecanek. Tak było, jest i będzie. FIA zarabia z wpływów. Są utrzymywani przez podmioty im podlegające. Dlatego wszędzie są "wpisowe" itd. A to zwykły haracz. Wszędzie tak jest... ;)

avatar
Manik999

10.12.2024 15:03

0

Dobiegł końca sezon 2024. Mało się ostatnio udzielałem przez brak czasu i bezsensowną wymianę zdań fanatyków. Ale postanowiłem podzielić się swoją opinię. :) Bardzo cieszy mnie fakt, że McLaren wywalczył tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów. Stworzyli w skali sezonu najlepszy samochód i w pełni zasłużyli na ten sukces. Ponadto zdecydowanie za długo jako ekipa czekali na to osiągnięcie. Cieszy fakt, że Ron Dennis nie jest już w tej ekipie. Toksyczny człowiek. Zak Brown wprowadził w ekipie zupełnie inny nastrój. No i postawił na Andreę Stellę, który jest kompetentnym dyrektorem. Oczywiście nie wykorzystali kilku swoich szans. Złożyło się na to kilka rzeczy - błędy strategiczne, dziwne decyzje (np. GP Węgier), nieustanowienie kierowcy nr 1, błędy kierowców. Ale to stosunkowo młoda ekipa, jeżeli chodzi o materiał ludzki. Pierwsze koty za płoty. Lando pokazał w tym roku, że jest bardzo szybki. Ale do miana mistrza jeszcze musi dorosnąć. Max pokazał nad nim wyższość. Oscar miał kilka przebłysków. Pokazał, że nie chce być drugim Markiem Webberem. Poza mentalem nadal wiele brakuje mu jednak do Anglika. I choć chciałbym, aby wywalczył tytuł w 2025 roku, to na obecną chwilę w mojej ocenie nie ma szans z Lando. Wierzę jednak, że zwyczajnie odpuścił, gdyż wiedział, że i tak w tym roku o nic nie powalczy. Jak dla mnie McLaren jest faworytem przyszłorocznego sezonu. I liczę, że Oscar wywalczy tytuł. Lando jest jednak faworytem w tej rywalizacji - po tym sezonie na pewno wyciągnie pozytywne wnioski. :) Gratulacje dla Scuderii Ferrari. Po przyjściu Freda Vasseura zespół wyraźnie odżył i na prawdę się ogarnął. Zdaje się, że opanowali swoje słabe punkty (strategie, tempo rozwoju bolidu, degradacja opon). Charles i Carlos tworzyli zgraną ekipę i aż szkoda, że Hiszpan odchodzi do słabiutkiego Williamsa. Zasłużył na więcej. Jestem ciekaw, jak w zespole odnajdzie się Lewis. Z pewnością jednak mogą kończyć sezon z podniesionymi głowami. :) Red Bull Racing po śmierci Dietricha Matchesitza totalnie się posypał. Odszedł Adrian Newey i kilku innych pracowników. Konflikt Christiana Hornera z Josem Verstappenem tylko dopełnił dzieła. RB20 początkowo zdawało się kapitalną maszyną. Im jednak dalej w las, tym gorzej. Być może restrykcje techniczne (rzekomy zakaz innowacyjnych kanałów hamulcowych i tylnych amortyzatorów) sprawił, że pojazd stracił wszelkie korzyści (m.in. tempo wyścigowe). Pójście w koncepcję mercedesowską również zapewne sprawiło, że znaleźli się w pułapce bez wyjścia. Pierre Wache bez Adriana Neweya nie podołał wyzwaniu, ale nie przekreślajmy go. W tym sezonie Max pokazał, że jest wielkim mistrzem. Jak dla mnie najlepszy kierowca w stawce i w mojej ocenie tylko On mógł wywalczyć tytuł w takich okolicznościach. Zdobył tytuł bolidem, który zdobył tytuł 3-4 bolidem w stawce. Pokazał też i złą stronę - podoba mi się jego szczerość do bólu i prawdziwość. Ale pokazuje również arogancję, buńczuczność i chamstwo. Tego w nim nie lubię, ale widocznie takim trzeba być, aby dojść do sukcesów. Przynajmniej nie udaje, jak Lewis. :) Sergio przepadł bezpowrotnie i to pokazuje skalę talentu Holendra. I nie ma co ganić Meksykanina - po prostu nie jest kierowcą tego kalibru. Dziwi tylko decyzja RBR o jego utrzymaniu. W ten sposób stracili ogromną przewagę w generalce i ostatecznie zajęli 3. miejsce. Jak się jednak spojrzy od drugiej strony, to mogą na tym lepiej wyjść. Będą mieli więcej czasu w tunelu aerodynamicznym. Zapewne wpływ na to miały kontrakty. Nie pomogło przedłużenie umowy. Nie ma argumentów sportowych, aby dalej jeździł. I oby zajął się czymś innym. Mercedes po zmianie koncepcji nadal nie kumał samochodu. Dostrzec można było jednak, że lepiej spisują się w chłodnych warunkach. George zdominował Lewisa w tempie kwalifikacyjnym. Stary mistrz pokazywał jednak wyższość w wyścigach. Osobiście nie przepadam za młodym Anglikiem. Uważam, że nie podoła roli lidera. Ale wiele też zależy od samego Merca. Liczę, że Andrea szybko wyjaśni George'a. Boć choć Max jest bucem i tego nie ukrywa, to George udaje lepszego, niż jest. Aston Martin kompletnie zatracił tempo i nie było widać nawet iskry nadziei, że coś się zmieni. Oni już zapewne myślą o roku 2026, jednak zwolnienie Dana Fallowsa wiele mówi. Chyba jednak McLaren lepiej zrobił, sprowadzając Roba Marshalla. Fernando, podobnie jak Lewis, obudzi się, kiedy będzie mieć czym jeździć. Lance z kolei powinien zrobić miejsce komuś innemu. Typ jest nie do zniesienia. Szanuję jego ojca, ale powinien zrozumieć, że jego syn nigdy nie będzie mistrzem świata. Chapea bau dla Alpine za ogarnięcie sezonu. Zaczynali na dole stawki, ale zmiany w kadrach zarządzających zadziałały pozytywnie! Pierre pokazał, że może być liderem tej ekipy. Esteban pod koniec jeździł składakiem, ale dobrze że odchodzi do Haasa. Osobiście za nim nie przepadam. Jack nie zaliczył spektakularnego debiutu. Liczę jednak, że dadzą mu szansę w kolejnym sezonie. Hype na Franco był za duży. Haas ostatecznie poległ w walce z Alpine, ale zaliczyli dobry sezon. Nico Hulkenberg zaliczył na prawdę dobry sezon i zasłużył na angaż w Audi. Co innego Kevin - poza kilkoma przebłyskami pokazał, że pora na samochody długodystansowe lub GT. Młody Ollie Bearman wygrał los na loterii, zastępując w Ferrari Carlosa. Gdyby nie to, raczej nie dostałby posady po tak słabym sezonie w F2. Zobaczymy, jak wypadną w przyszłym roku. VICARB miał dobre momenty, jednak ostatecznie polegli w walce z Haasem i Alpine. Dobrze, że Liam w końcu dostał szansę. Ciężko stwierdzić, który powinien zająć miejsce Sergio. Uważam jednak, że Nowozelandczyk ma większy potencjał. Daniel Ricciardo udowodnił z kolei, że jego czas w F1 minął. Lubię go, ale pora zająć się czymś innym. Ratunkiem Cadillac, ale to raczej z marketingowego punktu widzenia. Chyba, że nowa generacja bolidów mu podpasuje. Williams, jak to Williams, po raz kolejny dużo stracił na kraksach. Być może braki w aero sprawiały, że ten bolid stawał się nieprzewidywalny. Kontrakt z Loganem na rok 2024 okazał się pomyłką. Zaryzykowali z Franco i dali mu się wykazać. Początkowo Argentyńczyk zaskoczył, jednak potem skończyło się szczęście debiutanta. I słusznie wypadł z orbity zainteresowań Alpine i RBR. Liczę jednak, że jeszcze wróci do F1. Podnieta nim, tak jak Oscarem Piastrim, była jednak zbyt duża. Alex Albon będzie mieć ciężkie życie z Carlosem. Skoro zaczął crashować w starciach z Franco, to z Carlosem może być gorzej. Mit Taja urósł przy słabiakach Nicholasie Latifim i Loganie Sargeancie. Franco nieco go zweryfikował. Zobaczymy, jak będzie z Carlosem. Stake Sauber zdobył jedyne punkty w sezonie dzięki Guanyu Zhou. Lubię Chińczyka, ale F1 to nie jego półka. Valtteri również słusznie żegna się z F1 i oby już nie wracał. Dokonania w Williamsie były zacne. Po dobrym sezonie 2017 w Mercu potem było już tylko gorzej (może poza początek sezonu 2019). W Sauberze mógł się bawić i to nie za małe pieniądze. Cieszę się, że postawili na Gabriela Bortoleto. Sezon 2025 zapowiada się ciekawie. :)

avatar
Manik999

06.11.2024 15:07

0

Niestety taka prawda. Johnny jest niezwykle stronniczy, a wszystkie brytyjskie media szerzą falę nienawiści. To przez nich wielu ćwierćinteligientów zachowuje się w taki sposób.

avatar
Manik999

06.11.2024 15:05

0

Nareszcie! Bardzo cieszy mnie ta wiadomość. Gabriel w pełni zasługuje na ten debiut, natomiast czas Valtteriego i Zhou minął, Liczę, że Brazylijczyk przypieczętuje tytuł w F2 i wejdzie do F1 jako jej mistrz. Wtedy pójdzie defacto drogą Oscara, Charlesa i George'a. :)

avatar
Manik999

04.11.2024 20:54

0

@MB4ever - zamilcz człowieku, proszę Cię. ;)

avatar
Manik999

04.11.2024 12:41

0

Lando powinien wyrzucić butę i pogratulować rywalowi na torze i ponoć przyjacielowi poza nim. Wiadomo, że Max wykorzystał fortunę, jaka mu się przydarzyła, ale zrobił różnicę, kiedy trzeba było. Mało który kierowca by tego dokonał. Prawda jest taka, że Max (oraz zapewne Fernando i Lewis) zdominowałby tym McLarenem sezon. Holender miałby kilkanaście wygranych z rzędu. Lando potrafił ten pojazd wykorzystać tylko w czystym powietrzu. W bezpośredniej walce gubi się, jak dziecko. I bardzo dobrze, że kierowca w słabszym sprzęcie ten tytuł wyciągnie.

avatar
Manik999

03.11.2024 20:15

0

@Fan Russell - ja bym bardzo chciał, aby Fernando pożegnał się z F1 tytułem mistrzowskim w 2026 roku. :)

avatar
Manik999

03.11.2024 19:23

0

Wpisy osób, które widnieją powyżej mnie ewidentnie mi pokazują, że to jakiś bullshit ze stront F1 Dziel Pasję, a nie prawdziwi userzy. Nie wierzę, że można być aż tak zaślepionym. ;) Max jest bucem i ignorantem. Ale gościu zrobił dziś robotę. ;) Szkoda w ogóle tego komentować. ;)

avatar
Manik999

03.11.2024 19:18

0

Każdy może Maxa nie lubić. Jest arogancki, buńczuczny i dla wielu nie do przetrawienia. Ale kierowcą jest wielkim. Tym wyścigiem pokazał, że jest najlepszym kierowcą tego sezonu. Zrobił różnicę i tyle. Jestem fanem jego talentu, ale nie osobowości. Ale cieszę się, że zamknął usta krytykom. Dziękuję Max, że warto Ci kibicować. Jesteś wielki! :)

avatar
Manik999

03.11.2024 14:52

0

Max ma rację. Abstrahując już od jego bucowatości i podpadnięcia sędziom, po prostu nie ma sensu kontynuować takiej sesji. Czy suchy, czy mokry tor. Czerwona flaga z miejsca, by kierowcy mogli poprawić czasy. Duży niesmak. Z drugiej duży błąd obozu RBR. Za późno puścili swoich kierowców i zostawili wszystko na ostatnią chwilę. Ten zespół posypał sie na każdym polu.

avatar
Manik999

03.11.2024 14:47

0

Szkoda, że sędziowie od razu nie wywiesili czerwonej flagi, aby dać kierowcom jedno okrążenie na poprawę czasu. Duży niesmak i pole do kontrowersyjnych ocen i teorii spiskowych. Sędziowie niestety nie dają rady. Wyścig z pewnością będzie ciekawy. Oby się odbył chociaż w połowie. :)

avatar
Manik999

03.11.2024 11:04

0

@MB4ever - a Lewis zdobył tytuły dzięki geniuszowi całego obozu Mercedesa. O każdym tak można powiedzieć. Można być fanem danego kierowcy lub nie lubić. Ale poziom fanatyzmu lub antyfanatyzmu na tym forum już sięga zenitu.

avatar
Manik999

02.11.2024 23:15

0

@slipperyfinger - nie oczekuj od niego racjonalnego myślenia. Ten człowiek jest zaślepiony nienawiścią do Maxa.

avatar
Manik999

02.11.2024 23:14

0

Lando nie jest godny tegorocznego tytułu. Ale kara dla Maxa słuszna, tak jak te w Meksyku. Szkoda, że RB20 jest obecnie szrotem, bo by do tak desperackich sytuacji nie dochodziło. Jego występki są karygodne i trzeba je karać. Ale co sie w sumie dziwić. Każdy punkt może się okazać na wagę złota.

avatar
Manik999

02.11.2024 23:10

0

@ryan27 - zaślepiony to jesteś Ty swoją nienawiścią do Maxa. Zresztą jak paru innych.

avatar
Manik999

25.10.2024 12:38

0

Sergio, miej swoją godność i sam odejdź.

avatar
Manik999

26.09.2024 17:59

0

Była najgorszym szefem zespołu od dekad. Dobrze, że sprzedała ekipę, bo już by ich w ogóle nie było.

avatar
Manik999

23.09.2024 19:49

0

@Raistoppen - mnie nie dziwi. Sergio walczył o jeden punkt. Daniel i tak nie miał na nic szans. Choć szczerze, to lepiej byłoby to zrobić drugim zawodnikiem RBR. Każdy punkt jednak na wagę złota. Ten sezon jest bardzo przewrotny. Pozdr

avatar
Manik999

23.09.2024 14:03

0

Teraz powinni przetestować Liama Lawsona. Jeżeli będzie dawać radę to powinni dać mu szansę u boku Maxa, w miejsce Sergio. To byłby dobry czas na sprawdzenie, czy Liam mógłby zostać liderem ekipy po odejściu Maxa (zapewne do Astona lub Merca - nie wierzę, że zostanie). Meksykanin na emeryturę (czas najwyższy!), a do VICARB u boku Yukiego (ten zostanie jeszcze sezon i będą mogli się go pozbyć, bo Honda idzie do Astona) Isack Hadjar, który spisuje się najlepiej z juniorów Red Bulla.

avatar
Manik999

23.09.2024 13:58

0

@Jacko - Ferrari mocno współpracuje z Haasem, natomiast Mercedes z Williamsem. Nie zdziwiłbym się, gdyby też próbowali tak ratować sytuację w momencie, kiedy ich kierowca nie walczyłby o punkty. Też mi się takie zagrania nie podobają, ale zupełnie ich rozumiem. Napiszę więcej - zdziwiłbym się, gdyby tego nie zrobili. I jeżeli trzeba będzie, to poświęcą Sergio. Bo tytuł w konstruktorach i tak praktycznie im uciekł, natomiast drugie miejsce nic im nie daje poza kasą. Na to raczej nie narzekają. A trzecia lokata to więcej testów w tunelu. Co do VICARB - ten zespół już dawno przestał być juniorskim. Też wolałbym, żeby np. Michael Andretti zajął ich miejsce. Pzdr :)

avatar
Manik999

23.09.2024 10:48

0

FIA jest parodią, ale Max też powinien zluzować. ;)

avatar
Manik999

23.09.2024 10:46

0

Szkoda, że tak kończy się kariera Daniela Ricciardo. Zasłużył na lepszy koniec. Coś jednak zatracił w swojej jeździe. Dostał szansę, której nie wykorzystał. Życzę mu powodzenia w dalszej karierze i życiu osobistym. Ale jego czas w F1 minął. Podobnie, jak Sergio, Kevina, Valtteriego, Logana i Zhou. Wielkie brawa z kolei dla Franco. Chłopak ogarnia temat i pokazuje, że nie Alex jest taki świetny, a zwyczajnie Nicholas i Logan za słabi. Dlatego dobrze, że taki Mick nie wraca do F1. Nic by z niego nie było. Jak jesteś dobry, to pokazujesz to w bardzo szybkim tempie. Pokazują to Ollie Bearman i Franco Colapinto. Dlatego też trzeba przewietrzyć stawkę. :)

avatar
Manik999

23.09.2024 10:40

0

Mało brakowało, a Lando by się skompromitował. Na jego szczęście dojechał do mety. ;) Gratulacje dla niego za wykorzystanie maszynki do wygrywania. Bo McLaren to prawdziwa petarda i aż dziw bierze, że Oscar nie zajął drugiego miejsca. Max zrobił robotę w ten weekend. Kiedy trzeba, on jest tam, gdzie powinien. Po kilku okrążeniach wiedział, że McLaren jest niedościgniony, w związku z czym spokojnie dojechał do mety. Dziwne, że Oscar nie był w stanie gonić Holendra na ostatnim stincie. Z drugiej strony nie zdziwiłbym się, gdyby specjalnie mu na tym nie zależało. I tak wie, że nie ma szans na tytuł w obecnej sytuacji, a mistrzostwo dla kolegi zespołowego nie będzie działać na jego korzyść. Wątpię, by mu specjalnie pomagał w kontekście przyszłorocznej rywalizacji. Ale niech Lando nie będzie za łatwo. Według mnie w tym roku na mistrzostwo nie zasłużył. Posiada samograja od GP Miami, a ma ledwie trzy wygrane. Max czy Lewis już mieliby tytuł w kieszeni. Taka smutna prawda dla Anglika. ;) Czekam na Austin i poprawki dla innych. Skoro McLaren może dalej używać elastycznego przedniego skrzydła, co może nie łamie przepisów, ale łamie "ducha sportu", to zapewne inni zrobią to samo. Helmut Marko powiedział dosadnie, że aż trzykrotnie to skrzydło oprotestowali. A skoro potwierdzono, że jest git, to na USA zapewne inni naszykują podobne skrzydło. Mam nadzieję, że sielanka dla pomarańczowych się skończy. :) A co do ściągnięcia Daniela do boksów... nikomu nikt nie broni mieć dwóch zespołów. Może to niesportowe czy niesmaczne, ale co z tego? Byliby głupi, gdyby oddali punkt Lando. To jest walka o tytuł, a nie zabawa w piaskownicy, Większość z krytykujących albo naiwnie wierzy w to, że F1 to arkadia (a to brudny i zepsuty do szpiku kości biznes - tak, jakby ktoś wierzył, że Andrettiego nie dopuścili do F1, bo mogliby nie sprostać wartościom, jakie ta seria niesie xD), albo zwyczajnie krytykuje, bo zrobił to RBR. W innym przypadku pewnie chwaliliby decyzję. Czysta hipokryzja antyfanów Maxa i RBR.

avatar
Manik999

20.09.2024 10:54

0

@sisay - przecież mistrzowski zespół zawsze tworzy bolid pod lidera. Przecież tak samo było w przypadku Mercedesa, Ferrari czy McLarena. Sergio musi się dostosować, tak jak musiał dostosować się Valtteri, Kimi, Felipe, Heikki, Giancarlo czy też Rubens. ;)

avatar
Manik999

17.09.2024 14:12

0

Moim zdaniem to Sergio ponosi większą winę za kolizję, jeżeli kogoś już chcemy obwiniać. Carlos był z przodu i to on wytyczał tor jazdy. Poza tym nie skręcił nagle, tylko standardowo odbijał od bandy, jak to zawodnicy zwykle robią w tej sekcji toru. Meksykanin natomiast bez sensu trzymał się blisko rywala, zamiast lekko odbić lub jechać za nim. Jestem pewien, że część kierowców z obecnej stawki uniknęłaby tej kolizji.

avatar
Manik999

16.09.2024 16:19

0

@Lulu - to prawda. George nie ma mentalu na mistrza. No chyba, że coś jak Seb Vettel, kiedy zwyczajnie potrafiłby wykorzystać możliwości zwycięskiej maszyny. Sytuacja Maxa pokazuje jednak, że bolid też musi leżeć, bo inaczej ciężko jechać. Pzdr

avatar
Manik999

16.09.2024 11:44

0

Mam nadzieję, że Oscar złapie wiatr w żagle i na koniec sezonu pokona Lando. Liczę, że to podopieczny Marka Webbera jako pierwszy zdobędzie tytuł w McLarenie. :)

avatar
Manik999

16.09.2024 11:44

0

@TZ4Z - oj nie, @PapugaNimfa. Ten człowiek pisze chyba z wariatkowa. xD

avatar
Manik999

16.09.2024 11:43

0

@devious - dziwnym trafem zarówno Max, jak i Lewis, niezbyt dobrze czują się na ulicznych torach. ;) Szkoda tracić czasu na trolle pokroju tego jegomościa. Pozdr

avatar
Manik999

16.09.2024 11:41

0

@sisay - chciałeś zabłysnąć lub sprowokować innych, czy jak? @devious ładnie Ci wyjaśnił, co i jak. Słuchaj chłopcze mądrzejszych od ciebie. :)

avatar
Manik999

15.09.2024 21:04

0

RBR niestety działa po omacku. Albo wyjdzie, albo nie wyjdzie. Sergio pokazał, że mają jednak potencjał, co napawa optymizmem. Mają jednak bardzo wąskie okno pracy i jeżeli z niego wyjdą, to kompletnie tracą tempo. I co gorsza, nawet w trakcie trybu wyścigowego (np. wraz ze zmiana opon bądź utratą paliwa na dystansie). Max przekombinował, w efekcie czego nie miał czym jechać i atakować. Miał sporo pecha, kiedy utknął za Lando i Alexem. Na jego nieszczęście Alex podciągał Anglika. Ale nie zmienia to faktu, że to był bardzo nieudany weekend i na jego szczęście Lando po raz kolejny nie wykorzystał problemów. Wiele odpowiedzi dadzą poprawki w Austin. Dobrze dla Maxa, że rywale odbierają sobie nawzajem punktów. Zespół totalnie zawalił rozwój RB20 i ja będę pozostawał przy tym, że droga koncepcji mercedesowskiej była totalną głupotą. Ewidentnie brakuje Adriana.

avatar
Manik999

15.09.2024 20:58

0

@Lulu - ależ ty się uwziął na George'a. Anglik wprawdzie nie ma najlepszego racecraftu, ale gruzuje Lewisa w kwalifikacjach. I tego nie możesz zaprzeczyć.

avatar
Manik999

15.09.2024 20:53

0

Kapitalnie Oscar i Charles! Mam nadzieję, że dogonią Lando w tabeli, a to będzie oznaczać, że w walce o tytuł pozostanie aż czterech zawodników. :) Kolizja Sergio i Carlosa bardzo niefortunna. Ja jednak bardziej winiłbym Meksykanina. Nie wiem, po co tak blisko jechał. Hiszpan jednak miał pierwszeństwo w kierowaniu torem jazdy. Lando zminimalizował straty względem nie tylko Maxa, ale także Oscara i Charlesa. Kolejne błędy i pechowe incydenty mogą jednak sprawić, że straci status lidera, a wtedy próba dogonienia Holendra będzie niemal niemożliwa. Jak dla Oscar wyrasta na faworyta w walce o pozycję lidera w McLarenie. Co do Maxa, bardzo mocno się męczył, podobnie zresztą jak Lewis. Zmiana ustawień odbiła się mu czkawką. Bolid podbijał i nie nadawał się do jazdy. Ewidentnie testują różne rozwiązania, ale postawa Sergio napawa optymizmem. Ja bym ich nie skreślał, nawet w walce o tytuł. Choć akurat w klasyfikacji konstruktorów przestali być faworytami. Wiele powiedzą poprawki w Austin. Defacto nadal to Lando odrobił zbyt niewiele względem Maxa, bo powinien wykorzystać możliwości samochodu do granic możliwości, walcząc o wygraną. Wielkie brawa dla Franco i Olliego. Pora na zmianę warty. Liczę, że przed Singapurem ogłoszą, że to Liam będzie partnerem zespołowym Yukiego. Sergio ma jeszcze szansę zachować posadę w RBR. Oprócz dobrej postawy, musi jeszcze pomóc Maxowi w walce o tytuł. Valtteriemu mówimy papa. Nie ma mowy, aby Audi zatrzymało pół-emeryta i jeszcze mu płaciło za beznadziejną jazdę (dziś był gorszy od Zhou, masakra!).

avatar
Manik999

10.09.2024 21:54

0

Mam nadzieję, że dadzą Gabrielowi Bortoleto szansę. Seb Vettel? Kurde, oby nie popełnił błędu Michaela Schumachera. Dość już odsmażanych kotletów. Valtteri, Daniel, Zhou, Logan, Kevin, Sergio - tym panom za F1 podziękujemy. W dalszej kolejności Lance, Yuki i Nico. :)

avatar
Manik999

01.09.2024 17:20

0

@Supersonic - trzeba pielęgnować tradycje. :) Ja osobiście cieszę się, że nie popsuli specjalnie wyścigu Oscara. Był zwyczajnie lepszy, a ten fast lapy jeden za drugim i w końcu błąd Lando, który nie potrafił dotrzymać mu kroku, były prawdziwą poezją. Na prawdę wierzę, że w przyszłym roku Oscar wyjaśni Lando w walce o tytuł. :) Chyba, że RBR wróci do swojej koncepcji i odbije się od dna. ;)

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu