DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
Ostatnia aktywność
22.03.2008 22:13
0
Maki nie zajezdzaja drogi Fernando tylko sie pokumali, ze jada zolwim tempem po linii wyscigowej, jak ich Heidfeld lyknal. Moim zdaniem sluszna decyzja sedziow. A co do wyscigu, to watpie zeby fernando dal rade blokowac maki zatankowany pod korek. Najprawdopodobnej lykna go jesli nie przed pierwszm zakretem, to na tych dlugich prostych. Robert ma dobry start wiec licze, ze bedzie wystarczajaco od Nicka w pierwszym zakrecie, gdyz Heidfeld ma juz praktyke w taranowaniu Roberta :]. Tak czy siak wyscig zapowiada sie emocjonujaco i jeszcze ta niepewnosc pogody... aaa nie moge spac!!!
Przejdź do wpisu Kolejność startowa przed GP Malezji
16.03.2008 08:47
0
Ach taki wyscig, ze az nie wiadomo od czego zaczac :) W wyscigu, w ktorym 3 razy wyjezdza SC ciezko winic zespol o zla taktyke (ten wasz kubiconacjonalizm jest zenujacy). Robert zjechal pierwszy do boksu = mial najmniej paliwa, a wiec w Q3 mial najlzejszy bolid i tylko wlasnemu bledowi zawdziecza, to ze nie startowal z pole position. Druga sprawa skoro mial najlzejszy bolid, to dlaczego Hamilton zdolal w sumie dosc latwo odjechac na te 6sek? Nie mowie od razu zeby Robert mial wyprzedzac Lewisa, ale wypadaloby zeby chociaz trzymac sie te 2sek za McLarenem. Skoro sie nie dalo, to chyba po prostu trzeba sie pogodzic, ze Mac+Lewis > BMW+Robert. Ale tez nie ma co stawiac krzyzyka na teamie i Robercie, bo dystans, w porownaniu z zeszlym sezonem, do McLarena wydaje sie mniejszy. Poza tym Kubica popisal sie doskonalym startem, czego nie mozna powiedziec o Heidfeldzie. Nick za to nadrobil w boksach oraz rowna jazda. Najwiekszym pechowcem wyscigu jest chyba Kovalainen stracil 2 pozycje przez SC, coz taki sport (to samo dotyczy Roberta. btw jakos nie widzialem zeby ktos wysylal Masse na plantacje trzciny cukrowej za wjazd w Coultharda, a dla Nakajimy juz przygotowaliscie sepuku... zenada). Raikonen nie raz na konferencjach w zeszlym sezonie mowil, ze mu sie nudzilo podczas wyscigu, moze teraz bez TC bedzie musial sie bardziej skupiac, albo dalej bedzie robil z Ferrari traktor (obudz sie Kimi typowalem cie na 2gie miejsce ^^ ). Jeszcze na moment wroce do Roberta i jego taktyki. Pomijajac juz fakt wyeliminowania Roberta przez Nakajime, to trzeba zauwazyc, ze po raz kolejny (w zeszlym sezonie tez tak sie zdarzalo) Robert traci pozycje po pitstopach, chyba jednak taktyka dobrych kwalifikacji i szybkiego zjazdu na pierwsze dotankowanie sie nie sprawdza, mysle ze najwyzszy czas sprobowac dla Roberta innego wariantu. Podsumowujac, byl to ciekawy, nieprzewidywalny i emocjonujacy wyscig (no TC rox), ktory niestety nie ulozyl sie po mysli Roberta, ale on na pewno sie nie podda i bedzie walczyl. Do zobaczenia w Malezji :)
Przejdź do wpisu Dramatyczne GP Australii
24.07.2007 13:59
0
Na nastepnym GP na tylnym skrzydle bolidu Kubicy pojawi sie napis "KEEP DISTANCE" ^^
Przejdź do wpisu BMW przedyskutuje incydent z Nurburgring