WIADOMOŚCI

Rosberg drugim miejscem zdobył tytuł mistrza świata!
Rosberg drugim miejscem zdobył tytuł mistrza świata!
Nico Rosberg w pocie czoła przekraczając linię mety Grand Prix Abu Zabi na drugim miejscu sięgnął po swój pierwszy tytuł mistrzowski, dokładnie w 34 lata po tym jak po ten sam sukces sięgał jego ojciec Keke.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Najszybszym kierowcą w Abu Zabi okazał się Lewis Hamilton, a podium uzupełnił Sebastian Vettel, który w końcówce wyścigu zapewnił swojemu rodakowi nie lada emocje.

Warunki pogodowe na torze w Abu Zabi były niemal identyczne jak te podczas wczorajszej sesji kwalifikacyjnej i nie stanowiły żadnego zaskoczenia dla ekip F1. Temperatura toru po zmroku powoli spadała do okolic 28 stopni Celsjusza, a temperatura powietrza utrzymywała się na poziomie 25 stopni.

Pięknie położony i wykończony tor Yas Marina nie zapewnił zgromadzonym na trybunach kibicom żadnych nieprzewidywalnych atrakcji, ale z pewnością stanowił idealną otoczkę dla finałowego wyścigu sezonu, który miał rozstrzygnąć losy tegorocznego mistrzostwa świata F1.

Nico Rosberg jadąc do Abu Zabi posiadał komfortową 12-punktową przewagę, której nie roztrwonił, aczkolwiek wyścig wygrał jego zespołowy partner Lewis Hamilton.

Nico Rosberg zrobił co do niego należało i zrealizował swój plan minimum, przekraczając metę na drugiej pozycji, zdobywając swój pierwszy tytuł mistrzowski, aczkolwiek w tym roku najwięcej zwycięstw na swoim koncie zgromadził Lewis Hamilton, który wygrywał aż 10-krotnie, podczas gdy Rosberg zgromadził tylko 9 zwycięstw na przestrzeni sezonu.

Niemiec musiał jednak zapracować na drugie miejsce, gdyż ponownie w walkę między kierowcami Mercedesa włączyli się kierowcy Red Bull, a w samej końcówce Lewis Hamilton mimo próśb zespołu o przyspieszenie, robił wszystko, aby Sebastian Vettel i Maks Verstappen mieli jak największe szanse na wyprzedzenie Niemca.

Start do wyścigu przebiegł dość przewidywalnie, gdyż kierowcy Red Bulla startujący jako jedyni w czołowej dziesiątce na super-miękkim ogumieniu stracili swoje pozycje. Kimi Raikkonen wyprzedził Daniela Ricciardo, podczas gdy Max Verstappen w pierwszym zakręcie miał kolizję z Nico Hulkenbergiem. Jego auto obróciło i Holender spadł na ostatnie miejsce.

Sytuacja Rosberga zaczęła się jednak komplikować w dalszej części wyścigu. O ile Daniel Ricciardo bardzo szybko, już na 10 okrążeniu zmienił super-miękkie opony, o tyle Max Verstappen pozostał na nich aż do 22 okrążenia, awansując w stawce na drugą lokatę, wykorzystując fakt, że pozostali kierowcy szybko dokonywali zmian ultra-miękkich opon.

Nico Rosberg przez długi czas cierpliwie podążał za Holendrem, ale w końcu zdecydował się podjąć ryzyko i wyprzedził go na torze. W końcówce wyścigu Niemiec musiał również wytrzymać presję ze strony swojego rodaka, Sebastiana Vettela, który mocno zbliżył się do niego.

Strategia Red Bulla zdecydowanie lepiej sprawdziła się w przypadku Maksa Verstappena, aczkolwiek ten w końcówce również stracił trzecie miejsce na rzecz Sebastiana Vettela. Holender dotarł więc na metę na czwartym miejscu, przed swoim partnerem zespołowym i Kimim Raikkonenem

Na kolejnych pozycjach Grand Prix Abu Zabi zakończyli bardzo równo jeżdżący w tym sezonie kierowcy Force India, którzy w ten sposób pięknie przypieczętowali czwarte miejsce dla swojego zespołu w klasyfikacji konstruktorów.

Dopiero za Sergio Perezem na metę wjechał kończący karierę Felipe Massa, a czołową dziesiątkę zamykał Fernando Alonso.

Wyniki

# Kierowca Czas Punkty
1

Lewis Hamilton

Mercedes

1:38:04.013 25
2

Nico Rosberg

Mercedes

+0.439 18
3

Sebastian Vettel

Ferrari

+0.843 15
4

Max Verstappen

Red Bull

+1.685 12
5

Daniel Ricciardo

Red Bull

+5.315 10
6

Kimi Raikkonen

Ferrari

+18.816 8
7

Nico Hulkenberg

Force India

+50.114 6
8

Sergio Perez

Force India

+58.776 4
9

Felipe Massa

Williams

+59.436 2
10

Fernando Alonso

McLaren

+59.896 1
11

Romain Grosjean

Haas

+1:16.777
12

Esteban Gutierrez

Haas

+1:35.113
13

Esteban Ocon

Manor

+1 okr.
14

Pascal Wehrlein

Manor

+1 okr.
15

Marcus Ericsson

BMW Sauber

+1 okr.
16

Felipe Nasr

BMW Sauber

+1 okr.
17

Jolyon Palmer

Renault

+1 okr.
18

Carlos Sainz

DNF
19

Daniił Kwiat

DNF
20

Jenson Button

McLaren

DNF
21

Valtteri Bottas

Williams

DNF
22

Kevin Magnussen

Renault

DNF
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

152 KOMENTARZY
avatar
walerian

27.11.2016 15:46

0

Woooohooo! Swietny wyscig, wspanialy sezon w wykonaniu Nico Rosberga! I nie bedzie czwartej gwiazdki na kasku celebryty hahaha! :D @orto uspokoj sie, juz wyslalem ci kropelki waleriana :)


avatar
Vendeur

27.11.2016 15:46

0

Dlaczego gdy nie ma głównych komentatorów, to komentarzem zajmują się idioci? Nie dość, że bezmyślni to jeszcze ślepi... Nie potrafią analizować sytuacji na torze, ani nawet dobrze nie widzą co się na nim dzieje. Przecież nie potrzeba było powtórki, aby dostrzec, że oba samochody Mercedesa czekały na przejazd Ferrari. Jak można więc stwierdzić, że to błąd komunikacji w przypadku Hamiltona, albo wręcz pieprzyć, że mechanicy specjalnie przytrzymali Rosberga? Debile, po prostu debile. I co to za tekst Filipka, że Paris Hilton, to upadła gwiazda? Po pierwsze to nie gwiazda, a obecnie kobieta biznesu, a po drugie tak nic nie znaczący człowiek jak on, mógłby jej co najwyżej buty czyścić. Żenujące zachowanie.


avatar
grazek

27.11.2016 15:47

0

WELTMEISTER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
Del_Piero

27.11.2016 15:47

0

Najgorszy mistrz w historii. Rosberg skończy jako zapomniany mistrz jak swój ojciec, Damon Hill i Jacques Villeneuve.


avatar
dody

27.11.2016 15:47

0

NIEMIECKA SOLIDARNOSC WYGRALA


avatar
dominf1

27.11.2016 15:49

0

SCHLIEßLICH WELTMEISTER!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
zuchu80

27.11.2016 15:50

0

Gratulacje dla Merca za wykreowanie swojego rodaka średniaka na mistrza.


avatar
ArthurPL

27.11.2016 15:50

0

Mistrz to Mistrz ,bravo Nico!


avatar
fifo

27.11.2016 15:50

0

No to czekamy do marca ;)


avatar
dawidkowal

27.11.2016 15:50

0

@4 po pierwsze primo najgorszy mistrz w historii,po drugie primo "Mistrz z przypadku",


avatar
andi77

27.11.2016 15:50

0

Naciągany Mistrz Świata. Ustawka wypaliła w 100%. Brawo.


avatar
Anuk666

27.11.2016 15:51

0

@4 Ale jakoś potrafisz ich wymienić choć są"zapomniani" :) Super wyścig, a HAM przekombinował.


avatar
zuchu80

27.11.2016 15:51

0

Czekamy aż odbudują sie Red Bulle i Mclareny


avatar
Maximus2

27.11.2016 15:53

0

Zakończył się raczej nudny sezon, z małymi przebłyskami. Jeszcze większa przewaga na resztą stawki srebrnych strzał. Mistrzem słabszy z zespołu Merca.


avatar
KowalAMG

27.11.2016 15:53

0

I tak mamy mistrza drugiego miejsca za ta ich solidarnosc sprzedaje swojego merca a kupuje aston martina fuck off mercedes .


avatar
EryQ

27.11.2016 15:54

0

@2 Zgadzam się co do komentatorów. Brednia, btednie poganiała na bredni... Brawo dla nowego mistrza. Co robił Hamilton to nie wiem le mu nie wyszło. Vettel chyba nie chciał zaryzykować i może dobrze. Koniec sezonu. Czekamy na nowy rozdział tego cyrku już za kilka miesięcy. Mam nadzieję, że nowe bolidy będą wymiatać osiągami i rasowym wyglądem w końcu.


avatar
dody

27.11.2016 15:54

0

1 Niemcy triumfuja. Jeszcze Valerian


avatar
housepl

27.11.2016 15:55

0

pozdro kowal, nie zapomnij napisac ze mercedes faworyzował nico


avatar
Maximus2

27.11.2016 15:57

0

Życzył bym jeszcze sobie wyższego poziomu komentatorów od Eleven. Sztuczne podniecanie się jest czasami denerwujące.


avatar
dody

27.11.2016 15:57

0

Niemcy dzialaja dobrze wspolnie. To lepszy narod


avatar
hubos21

27.11.2016 15:57

0

od dzisiaj zaczynam lubić HAMa za to co dzisiaj zrobił :D co prawda Lewis przyszedł do Merca na gotowe, Rosberg brał udział w budowaniu tego sukcesu bo związany był z zespołem od dawna, po powrocie do F1 wiadomo, że na szczycie nie byli


avatar
KowalAMG

27.11.2016 15:57

0

Na miejscu Hamiltona dal bym sie wyprzedzic a pozniej rozpie..... niemca bo nie mial nic do stracenia slabo sie staral i ma za swoje .


avatar
housepl

27.11.2016 15:58

0

ps. rzeczywiscie eleven schodzi na psy z tym komentarzem, mowilem bedziecie tesknic za AB


avatar
tommek7

27.11.2016 15:59

0

No jak się podniecali jak ROS wyprzedził VES ("gwóźdź do trumny"), a na następnym okrążeniu WES zjechał do alei serwisowej. Miałem ochotę to wyłączyć jak ich słuchałem.


avatar
tommek7

27.11.2016 15:59

0

BTW HAM powinien mocniej spowolnić stawkę...


avatar
Xellos

27.11.2016 15:59

0

Dziękuje Hamiltonowi za nadanie jakiejś dramaturgii temu wyścigowi. Gdyby tak wolno nie jechał, to byłby jeden z najnudniejszych wyścigów. A tak zrobił co mógł. Wyglądało to śmiesznie, i miałem dobrą zabawę. Niestety Ferrari i Red Bull nie mieli startu do bolidu Mercedesa w tym sezonie. Były jakieś pojedyncze wyścigi gdzie mieli szanse powalczyć ale to wszystko. W zdecydowanej większości robili za tło. Dzisiejszy wyścig to podsumowuje, Hamilton jadący jak ślimak by w ogóle Ferrari i Red Bull mogli nadążyć :) Tak więc gratulacje dla Mercedesa za wypromowanie swojego rodaka na mistrza. W historii na pewno zapisze się wybuch silnika w Malezji, bo sprzęgło to był mały wałeczek przy tym wybuchu. Ale takie życie, szwaby miały bezkonkurencyjny bolid więc mogły decydować kto mistrzem zostanie. Gdyby było trochę konkurencji, to musieli by postawić na szybszego. Cóż, mam nadzieje, że to ostatni rok panowanie Mercedesa. A co mistrzów, to z tych ostatnich np. moja żona słyszała o Vettelu a kto to jest Button to nie wie. Są mistrzowie i mistrzowie, jak przez lata były dyskusje kto jest najlepszy wśród kibiców ale też teamów jak wybierały, to zawsze te same nazwiska Alonso, Vettel, Hamilton. Buttona nikt nie wymienił mimo, iż był mistrzem. Tak samo skończy Rosberg.


avatar
tommek7

27.11.2016 16:00

0

Ale co z tego jak Ferrari i RBR są zbyt słabe by chociaż nawiązać walkę z Mercem...


avatar
Vendeur

27.11.2016 16:03

0

@23. housepl - Borowczyk był jeszcze gorszy od nich. Wolę już obecny skład, bo przynajmniej przez połowę sezonu jest profesjonalny duet. Druga połowę jakoś przeboleję. Lepsze to, niż przebolewać cały sezon...


avatar
Iceman007

27.11.2016 16:03

0

Gratululacje dla Rosberga. Pojechał jak zwykle mądrze, ale Hamilton pojechał jeden z mądrzejszych wyścigów w karierze. Może by się udało za pięć okrążeń... Jestem dumny z was panowie! Dostarczyliście więcej emocji w porównaniu z 2015. Do zobaczenia w 2017! Dziękujemy za wspaniały sezon. A pseudo-kibice Hamiltona niech się nie martwią... Hamilton sobie to odkuje w kasynach w Las Vegas. ;) Fuu co ja mówię robaki te i tak nie zrozumieją takie dzieci jak np. Amol. :) Gratulacje Nico!!!


avatar
dody

27.11.2016 16:03

0

Popieram Hamiltona. Ale uwazam ze przy wszystkim Nico zasluzyl ten tytul. Wielka gratulacja dla niego. Piekna walka spotowa ciekam na nastepny season


avatar
gouter

27.11.2016 16:04

0

Taki mistrz za całokształt, robił, co do niego należało. Nie jest to pierwszy przypadek, gdy o mistrzostwie decyduje detal, jak w tym razie awaria Hama. Sam Ham chyba nie pamięta, jak za pierwszym razem los to do niego się uśmiechnął, gdy został majstrem, przez błąd Timo Glocka. Albo Alonso w Ferrari stracił majstra przed durną, krótkowzroczną strategię, w 84 Prost przegrał z Laudą o 0,5 pkt, stając się ofiarą przepisów, bo sumie miał więcej punktów. Można by tak mnożyć.


avatar
domicjusz

27.11.2016 16:04

0

Najgorszy mistrz swiata ever


avatar
andy_chow

27.11.2016 16:05

0

@KowalAMG no i co byś zyskał mistrzem i tak byłby Nico trochę szacunku dla Nico sezon był bardzo długi i jak zawsze ktoś musi mieć więcej awarii


avatar
RADAMANTHYSEK

27.11.2016 16:07

0

@12 Serio przekombinował ,a to gdzie ?Ach tak, przecież zapomniałem, że zwalone sprzęgło i awarie to tylko Hamiltona wina ... Swoja droga piekny wyścig Hamiltona bo spowalniał ile mógł, ale niestety za słaba konkurencja :P. Natomiast mistrz mógł go zawsze wyprzedzić i argumenty, ze HAM był be tutaj nie przemówią, gdyz ROS jechał tylko kalkulując punkty. W przyszłym roku sprawdzimy wszystkich obecnych mistrzów w stawce, gdyż samochody będą mniej stabilne i powinno byc ciekawiej. Liczę, że nie będzie absolutnej dominacji, a zespoły będą się miedzy sobą bić. Tak czy siak gratulacje dla ROSBERGA bo wykonał to co musiał zrobić, a to, ze pomógł mu los to cóż jego szczęście i tyle ( wygrywa zawsze z wieksza iloscia pkt )


avatar
lukzab91

27.11.2016 16:09

0

Ale wam żal d.. ściska, że celebryta przegrał . Lewis swietnie wykonywał strategie Hornera ale to tez nie pomogło. A zarzekał się że odjedzie na kilkanascie sekund.


avatar
Maximus2

27.11.2016 16:09

0

Słabe było to jak jeden z komentatorów powiedział do drugiego "Komentowałeś medale Justyny Kowalczyk, Kamila Stocha, teraz wreszcie masz okazję komentować profesjonalny sport..." A spory zimowe to niby co?? Amatorka??


avatar
pryk

27.11.2016 16:12

0

Jakiś niesmak jest dla mnie. Nie jestem fanem Lewisa ale niestety to on mial większe klopoty z autem i tu nie ma co gadać. Z drugiej strony lepszy start na Monzie czy poważniejsze podejście do wyścigu w Baku i to on byłby mistrzem. No cóż jak dla mnie Ros to solidny kierowca ale bez mistrzowskiego błysku. Dzisiaj kolejny raz się potwierdziło, że na równym sprzęcie to Lewis rozgrywa wyścig jak chce, kiedy trzeba to zwolni, trzeba przyspieszyć to to zrobi. Może jeszcze jakby Maxa nie obróciło to coś by się podziało. Dla mnie driver of the race zdecydowanie Seb. Czasem mu w kwalach nie idzie ale w wyścigu potrafi wycisnąć max z tego ich średniego bolidu. Co do ostatnich kółek - myslę, że nie chcial na siłę ryzykować bo by go zjedli jakby zabrał majstra Rosbergowi jakimś wypadkiem.


avatar
bartexar

27.11.2016 16:13

0

Brawo!!!!


avatar
zbychu99

27.11.2016 16:13

0

Mistrz nad Mistrzami


avatar
fifo

27.11.2016 16:13

0

@ 37. pryk Maxa nie obróciło, on się sam obrócił :)


avatar
Sasilton

27.11.2016 16:14

0

Beznadziejny wyścig Riccardo. Pod koniec nie był nawet blisko tej czwórki, mimo że Hamilton jechał czasami ponad 1s wolniej niż by mógł. Podobnie Kimi. Hamilton kombinował, ale i tak nie zadziałało.


avatar
XandrasPL

27.11.2016 16:14

0

Awarie Rosberg miał w 2014 roku i miał więcej awari od Lewisa w 2015 choć tam mieli ich bardzo mało a Hamilton ma awarie to odrazu że gdyby nie to to wiecie co , Hamilton w Hiszpanii to też awaria ? Brawo Nico , Mercedes 3 letnie rozłożył dla mnie po równo bo Hamilton jest szybszy i dostał 2 , koniec


avatar
saint77

27.11.2016 16:15

0

Rosberg na tytuł zasłużył za całokształt, ale do Lewisa mu brakuje jeden poziom w klasie kierowców. wielkie Brawa dla Vettela za to, że nie odpuszczał do końca. Oby przyszły sezon przyniósł bardziej wyrównaną walkę i przynajmniej 3 zespoły dysponowały porównywalną konstrukcją.


avatar
Duke_

27.11.2016 16:17

0

Naprawdę mam ubaw z czytania tych komentarzy że najgorszy mistrz, że go wykreowali itd. Przeczytam te komentarze jeszcze raz aby się jeszcze bardziej rozweselić. Panowie fanatycy, porażkę też trzeba umieć przyjąć a nie szukać winnych i ją na innych w 1000 różnych powodów zwalić. Gratulacje dla Nico.


avatar
fifo

27.11.2016 16:19

0

Zgodnie z filozofią niektórych to na przykład VET powinien powinien być przed RIC w generalce, bo VET miał 4 DNF a RIC miał zero.


avatar
FERRARI19

27.11.2016 16:20

0

@44 W 100% się zgadzam


avatar
versus666

27.11.2016 16:20

0

Scenariuszy na ten ostatni wyścig było bez liku...a skończyło się tak jak to się miało skończyć Lewis wygrywa Nico dojeżdża drugi i zdobywa mistrzostwo, co prawda pewnie pierwsze i ostatnie no ale zasłużył. Jednego mi szkoda tego że Massa nigdy tego tytułu nie zdobył a zasłużył.


avatar
KowalAMG

27.11.2016 16:20

0

33# ja nic bym nie zyskal ale za to Lewis moglby zostac mistrzem taranujac rzemieslnika albo psujac jemu i sobie wyscig .. centrum dowodzenia "Nasa Brackley" zrobilo to co chcial ich wódz , dali wygrac swojemu rodakowi . Czekam na przyszly sezon gdzie w koncu ktos dolaczy sie do walki typu RBR , FERRARI CZY TEZ MCLAREN i w koncu zadyceduja umiejetnosci a nie bolid i zespol.


avatar
fifo

27.11.2016 16:22

0

@ 48. KowalAMG Rozumiem, że bardziej sprawiedliwe wg ciebie było by zdobycie mistrzostwa poprzez rozbicie bolidu przeciwnika???


avatar
EryQ

27.11.2016 16:24

0

@48. Taki to właśnie z ciebie niedzielny fan f1. ZAWSZE na pierwszym miejscu będzie o zwyciestwie decydował bolid a później umiejętności kierowcy. ZAWSZE.


avatar
RADAMANTHYSEK

27.11.2016 16:26

0

@49 Przypomnij sobie to co robił Schumacher i jakoś nikt mu tego za złe nie miał...


avatar
andy_chow

27.11.2016 16:27

0

Jakoś nigdy nie uważałem i nadal nie uważam Nico za wspaniałego kierowcę ale szczerze mu gratuluję mistrzostwa. Może przegrana Lewisa zmotywuje go(mam taka nadzieję) na przyszły sezon


avatar
Airjersey

27.11.2016 16:27

0

Jeden z wielu mistrzów jednego sezonu. Będzie zapomniany jak inni, którym fuksem się udało. Nie jest tajemnicą, że Lewis jest obecnie najlepszy w stawce, po prostu w tym sezonie nie sprzyjało mu szczęście. Dwukrotnie odrobić dużą stratę w punktacji to wyczyn. Rosberg uzbierał najwięcej pkt. dzięki bolidowi. Mam nadzieję, że RBR w przyszłym sezonie stanie się lepsze i będzie walczyć o najwyższe cele bo to co robi Max robi wrażenie, jedynie musi popracować nad ostudzeniem głowy w niektórych przypadkach. Osobiście widzę w nim kolejnego po Hamiltonie mistrza świata.


avatar
gzr

27.11.2016 16:27

0

Świetny sezon, emocje do samego końca. Gratulacje dla Nico za mistrzostwo - zasłużył sobie. Suma pecha u kierowców Mercedesa się wyrównała.


avatar
marekko

27.11.2016 16:29

0

No cóż Hamilton miał upokorzyć Rosberga odjeżdżając mu ile się da, ale chyba bardziej przyświecała mu myśl Hornera żeby go spowalniać, to ktoś może się dołączy i dojdzie do jakiegoś incydentu i Rosberg nie dojedzie, albo po prostu Nico go przechytrzył. Bardzo mądra jazda Rosberga za Verstappenem, bo wiadomo że idiota nie popuści a Levis wcale nie odjeżdża Nareszcie Ferrari coś mądrego wymyśliło i Vettel objechał Red Bulle jak chciał, szkoda że Kimi nie dostał super softów może już nie miał, a warto zauważyć że w Ricciardo w qualu był szybszy od Ferrari no oponach soft. Na przyszły rok jak Mercedes nie trafi z bolidem to Hamlton więcej nie będzie MŚ. Ale to tylko moje zdanie i nikt się z nim nie musi zgadzać. NO TO DO MARCA.


avatar
wojan81

27.11.2016 16:31

0

Bernie jaki szczęśliwy. Siedzą z Hamem po wyścigu wkurwieni na maksa, a Ros wpada i szarpie dziadkiem ze szczęścia. :))


avatar
berni

27.11.2016 16:31

0

Gratulacje dla Nico, zasłużył na ten tytuł całokształem kariery. Jakby go teraz nie zdobył, to byłby samodzielnym liderem pod wzgledem ilosci zwyciestw/pole position itp. kierowcy, który nie został mistrzem. Nie ma co mowic, ze fuksem i przez awarie Hamiltona (choc w tym roku faktycznie mial ich sporo), bo w 2014 tez sezon byl wyrównany i do ostatniego wyscigu toczyły sie losy mistrzostwa (tam Rosberg mial problemy techniczne).Vettel pewnie nie chcial na koncu zbyt ingerowac w walke o mistrzostwo, tempo juz mu spadalo i ryzyko incydentu bylo spore. Hamilton teraz jest kierowca, ktory wygrał wiecej niz połowa wyscigow w sezonie i aż 11! wyscigow w sezonie i nie został mistrzem (kolejny taki kierowca ma 7). Teraz 4 miesiace czekania na kolejny sezon - mam nadzieje ze nowe bolidy i nowy-ciekawszy układ w stawce będą tego warte.


avatar
Maximus2

27.11.2016 16:33

0

54. gzr Czy to był świetny sezon? Wg mnie mocno przeciętny, jeszcze bardziej zdominowany prze mercedesy.


avatar
fifo

27.11.2016 16:37

0

@ 51. RADAMANTHYSEK Ja miałem. Nigdy nie lubiłem jego zachowań na torze.


avatar
RapidWave

27.11.2016 16:38

0

W twarz bym strzelił Hamiltona za to co robił, ignorował polecenia zespołu, chciał zepsuć koledze wyścig i zdobyć mistrza w sposób nie fair, co z tego że jest najszybszy, ale nie najmądrzejszy, nie najbardziej pracowity, wkurzający, nie dżentelmeński i na co sobie zasłużył - niezbyt lubiany przez innych kierowców, Alonzo, Gutierez i Vettel byli wyrażnie szczęśliwi że Nico wygrał, a nie ten laluś bez honoru.


avatar
RADAMANTHYSEK

27.11.2016 16:38

0

Akurat posunięcie @48 KowalaAMG jest według mnie totalna głupotą bo więcej straciłby na tym on sam, a tak wygrał wyścig i robił co tylko mógł (ego Rosberga bo nie chciał by kamery nagrały jak parkuje na 2 miejscu). Pretensje może mieć tylko do zespołu za 3 awarie silnika ( w tym 2 eksplozje) i kilka innych wypadków, które miały jakiś tam wpływ. Moim zdaniem Mistrz jest mistrzem i tez mi się to nie podoba, ze akurat Rosberg nim został, tylko zasady przyznawania tego trofeum jest takie a nie inne i wygrał Niemiec ( Patrz wybory przydeckie w USA, a tez tam przewage miała demokratka,i przegrała przez głosy elektorskie). Moim zdaniem czekajcie na nowy sezon 2017 gdzie być może Merc będzie pod presją i nie będzie mógł sobie pozwolić na promowanie i ewentualne manipulacje. Nowy sezon, nowe bolidy i znacznie trudniejsze w prowadzeniu (nie beda jeździły jak po nitce). W tym momencie życzyć sobie, tylko samych deszczowych GP :)...


avatar
Viduka

27.11.2016 16:39

0

Szkoda że piszący ani słowem nie wspomniał o Buttonie który kończy przygodę z F1, O Massie też praktycznie nic.....


avatar
Sasilton

27.11.2016 16:39

0

58. Maximus2 Za 10 lat ludzie będą wspominać jak sezon '89.


avatar
tomasss

27.11.2016 16:42

0

Gratulacje Nico!! Zasłużyłeś na ten tytuł Byku!!:)))


avatar
Svettel05

27.11.2016 16:46

0

Nareszcie koniec sezonu... Brawo Rosberg i Hamilton... Nico zasłużył na tytuł... Wyścig razem z sezonem 😚 Wspaniałe Grand Prix... Szczerze liczyłem, że Vettel jednak zaatakuje Rosberga i doda trochę pikanterii... Ale Rosberg pokazał wspaniały kunszt i udowodnił Hamowi, że potrafi być szybki... To do zobaczenia koledzy Prawdziwi Fani F1... Czekam na 2k17...


avatar
owadd

27.11.2016 16:48

0

@ 26. Xellos Muszę się odnieść do Twojej wypowiedzi. Mimo wszystko bardziej ceniłbym Buttona jako kierowce. Rosberg ma mistrzowski,bezkonkurencyjny samochód od trzech lat i dopiero teraz zrobił majstra, a Jenson miał tylko przez pół sezonu i potrafił znakomicie to wykorzystać. Button pokonał Hamiltona w jednym zespole, a w wypadku Rosberga bardziej można mówić że miał po prostu więcej szczęścia w tym sezonie.


avatar
barti2289

27.11.2016 16:55

0

Gratulacje dla Nico! Od początku do końca sezonu pokazał, że mądra jazda (ROS) może wygrać nad czystym talentem (HAM). Dla wszystkich opłakujących HAM myślę, że szybko zapomnieli o awarii ROS z Abu Dhabi 2014... ale tak już bywa gdy gorąco kibicuje się swojemu kierowcy. HAM zaimponował pierwszym wyścigiem odkąd pamiętam w jego wykonaniu (a widziałem w F1 wszystkie występy HAM) gdzie pomyślał a nie tylko byle szybciej i do przodu. Może gdyby to myślenie włączył 4 wyścigi temu to majstra by miał. Jedyne co pozostawia niesmak to fakt, że ten pomysł mógł być wprost wzięty z wypowiedzi Hornera... Czekam na kolejny sezon, nowe bolidy i marzę o pierwszym sezonie od chyba 8 lat bez dominacji jednego zespołu.


avatar
Tiger II

27.11.2016 16:56

0

Brawo dla Nico za równy sezon. Brawo dla Seby i Ferrari za w końcu normalną i przemyślana strategie.


avatar
stasek44

27.11.2016 16:57

0

Sprytny SWAP kierowców RBR przez strategie ;) Max nie miał prawa dojechać przed Riccardo. Nie wiem czy bardziej pomogło mu szczęście czy zespół - można tłumaczyć, że podcinali Kimiego, mnie osobiście takie tłumaczenie nie przekonuje. Gdzie kara dla Verstappena za zmianę kierunku jazdy na dohamowaniu podczas manewru obrony przed pierwszym atakiem Rosberga? No gdzie?


avatar
ds1976

27.11.2016 17:01

0

@69 stasek44 Tym właśnie się różni VES od RIC, wydusił w dwóch kompletów opon maksimum, a do tego dysponuje fantastycznym tempem wyścigowym nawet na mocno zużytym ogumieniu, dlatego przeskoczenie Ricciardo z końca stawki nie było dla Holendra jakimś nadzwyczajnym wyzwaniem. Pokazał też różnicę w klasie kierowców RBR mimo ogromnego błędu w 1 zakręcie. Ważne, że nie wyeliminował wówczas HUL bo mógłby zarobić karę od sędziów.


avatar
Svettel05

27.11.2016 17:03

0

#69 Ja oglądałem i z tego co pamiętam to było przed hamowaniem 😉


avatar
marekko

27.11.2016 17:04

0

@65 To już tak zburaczałeś że myślisz że 2k17 jest MEGACOOL!!! Ogarnij maszynę będzie rok 2017 na całym świecie , chyba że w twoim móżdżku będzie 2k17 Pozdro!!!!!!


avatar
stasek44

27.11.2016 17:08

0

@71 Nie jestem przekonany... Być może ujęcie z kamery mnie "zwiodło" i gadanina komentatorów ze Sky Sports, ale tak to wyglądało. Co do jazdy Vettela - była świetna. Szkoda, że zblokował swoje ciepłe świeże czerwone kapcie podczas próby na Verstappenie - kto wie, może tylko tyle zabrakło, aby Ferrari triumfowało.


avatar
stasek44

27.11.2016 17:09

0

@72 Ciebie, aż tak bolą od tego oczy? :P


avatar
marekko

27.11.2016 17:16

0

@74 Przepraszam, ale takie idiotyzmy tak. :(


avatar
Svettel05

27.11.2016 17:18

0

#72 o co Ci chodzi człowieku? Przecież ja nic złego nie powiedziałem... PS. Wiem że Cię ciśnie po dzisiaj w dupę 😂😉😜


avatar
SebastianM

27.11.2016 17:19

0

Trochę to śmiesznie wyglądało, kiedy Lewis spowalniał stawkę licząc, że może jednak ktoś wyprzedzi Nico. Niestety ani RB ani Ferrari nie dysponowało w tym wyścigu dostatecznie mocnym bolidem, żeby zagrozić Mercedesowi. Życie coś daje i coś odbiera,w tym sezonie więcej szczęścia miał Rosberg i dzięki temu może świętować swój tytuł. W tym sezonie kluczowa była awaria bolidu Hamiltona w Malezji, moim zdaniem to był gwóźdź do trumny jego czwartego tytułu. Kolejny sezon przed nami, liczę, że dominacja Mercedesa w końcu dobiegnie końca i znajdą się godziwi rywale. Lewis nie przegrał tytułu, jego bolid to zrobił za niego.


avatar
Svettel05

27.11.2016 17:20

0

#73 widzę zachwyt jazdą Vettela tak jak u mnie,bale nie ma co gdybać... Gdyby wyprzedził Rosberga (czego nie chciał zrobić) to Ham by automatycznie uciekł...


avatar
Krystian_AFC

27.11.2016 17:21

0

Jak jest z ceremonią wręczenia trofeum za wygranie mistrzostw. Była już czy dopiero będzie?


avatar
SebastianM

27.11.2016 17:23

0

będzie w Paryżu na oficjalnym zakończeniu sezonu sportów motorowych FIAA


avatar
marekko

27.11.2016 17:27

0

@76 Może nie wprowadzaj nowych zasad w zapisie dat, masz chęć czymś błysnąć to pisz merytorycznie.


avatar
Krystian_AFC

27.11.2016 17:31

0

Dzięki. Szkoda, że nie robią jej w ten sam dzień gdy jeszcze wszystkich trzymają emocje po zakończeniu wyścigu. Tak jak w innych sportach. Chętnie bym popatrzył jak Rosberg wznosi puchar za zdobycie mistrzostwa i jego spontaniczną radość.


avatar
Svettel05

27.11.2016 17:38

0

#81 Człowieku, czy Ty mieszkasz jeszcze w Afryce i tylko teraz masz dostęp do Internetu? Ty uważasz, że ja wprowadzam coś nowego?


avatar
TomPo

27.11.2016 17:40

0

Przewaga Merca jak na dłoni. W ślimaczym tempie trzymana stawka a i tak nikt nie był wstanie powaczyc z NICo. No nic, czekamy na przyszły rok. Brawa dla NICo za Majstra, a na miejscu HAM to bym tak jechał od 10 kółka a nie od 10 przed końcem.


avatar
tonia24

27.11.2016 17:42

0

Wyścig emocjonujący, bo ostatni. Potoczył się po mojej myśli. ;) Hamilton wygrał wyścig, ale to Rosberg nareszcie został Mistrzem Świata- i niech mówią co chcą- zasłużył! Całe życie ciężko pracował na ten moment- zwłaszcza w minionym sezonie, może i miał trochę szczęścia, ale gdyby nie jeździł regularnie, to nawet pech Hamiltona by tu nie pomógł. Było dzisiaj kilka momentów mrożących krew w żyłach, jak choćby ten kiedy Nico wyprzedził Maxa. Hamilton robił co mógł, ale Vettel na końcu nie chciał być chamem- stanął na podium, drugie miejsce nic by w jego sytuacji nie zmieniło, Rosberg dojechałby trzeci, ale i tak byłby MŚ, więc nie warto było ryzykować. Zakończenie miłe- Seb na podium cieszył się z rodakiem, Hamilton z Rosbergiem sobie pogratulowali, tylko Buttona trochę szkoda- widać w tym sezonie emeryci żegnają się DFN. ;) Co do Panów z Eleven, to już przywykłam. Jak wspominałam ostatnio- finał MotoGP oglądałam z komentarzem Borowczyka i nie tęsknię. :P


avatar
TomPo

27.11.2016 17:43

0

@60 jakie nie fair? Co tu było nie fair? Każdy by tak dziś jechał na jego miejscu, ja na pewno. Bo to była jedyna opcja by zdobyć tytuł. Nikt NICO nie bronił by próbował go wyrzpedzić.


avatar
tonia24

27.11.2016 17:47

0

@elin I taki SUCHAR na koniec sezonu ;) (nie wiem, czy czytałaś na twitterze Eleven): Co mówi kierowca jak widzi w lusterku Verstappena? -O, Holender! Co widzi kierowca jak jedzie za nim Rosberg? - Nico.


avatar
XandrasPL

27.11.2016 17:57

0

komentatorzy Eleven chyba znów oglądali innych wyścig , na początku Massa wypchnął Bottasa , gdzie kur*a ! gdzie on go wypchnął czysty manewr ala Vergne na Ricciardo w 2014 a ci swoje , pit stop Hamiltona i Rosberga , przyblokowani przez Ferrari ale wg ich to problemy z komunikacją i wychwalanie Verstapena , niech wróci Sokół zawodowy komentator tego sportu co nie tylko ogląda to a zna się na tym sporcie , bolidach osiągach itp a nie komentator od wszystkiego kur*a co lepiej niż kierowców to zna gwiazdy w padocku , byly gwiazdy w Meksyku to nie ktore znal ale zobaczył Reja Mysterio to jakis kibic w masce zapaśniczej , polecam


avatar
damian88

27.11.2016 17:59

0

ham pokazał jaki z niego zadufany w sobie burak zwalniając specjalnie na ostatnich okronżeniach brawa dla Rosberga:)


avatar
Quentin29

27.11.2016 18:03

0

ROS zachował zimną krew do końca. Ani razu nie popełnił błędu dzisiaj. Ma inny styl niż HAM ale to nie znaczy Żr nie zasługuje na mistrza. Mi przypomina Prosta... tyle ryzyka ile trzeba.


avatar
Quentin29

27.11.2016 18:04

0

#89 Przynajmniej były emocje do końca ;) Ja na jego miejscu tez próbował bym wszystkiego


avatar
damian88

27.11.2016 18:22

0

#91 to nie było sportowe zachowanie to tak jakby Nico wjechał w hama na początku wyścigu i też nie musiał by się ścigać przez 55okr


avatar
St Devote

27.11.2016 18:26

0

Gratulacje dla Nico. Jestem ciekawy jak ten pierwszy tytuł wpłynie na rywalizację w Mercedesie w 2017. Psychologicznie Rosberg powinien być teraz bardziej podbudowany do powtórzenia wyniku, ale też każdy pamięta, że swój udział w tym miał pech Hamiltona.


avatar
Quentin29

27.11.2016 18:29

0

To była taktyka, na tym polega sport. Nic złego w tym nie widzę... tak czy siak wygrał Nico i zasłużył na tytuł. Prost i Senna lubili tak w siebie wjeżdżać :p


avatar
Levski

27.11.2016 18:32

0

@92 w sumie to HAM mógł zrobić podobnie wyeliminować Nico i dojechać jakoś do mety ;)


avatar
Quentin29

27.11.2016 18:33

0

#damian88 Popatrz na to obiektywnie. Ja np nie lubię ROS a uważam ze zasłużył na tytuł. Ty nie lubisz HAM i musisz go obrzucać błotem za taktykę??!!


avatar
JBBN

27.11.2016 18:34

0

Nico trochę taki mistrz bez jaj ale to jemu kibicowałem. Brawo dla Vettela za ............


avatar
Vendeur

27.11.2016 18:38

0

@83. Svettel05 - nie wprowadzasz nic nowego, po prostu zachowujesz się jak podjarany gimbus. Już tłumaczę: pisanie daty za pomocą "k", oznaczającego "tysiąc", miało na celu skrócenie zapisu i miało sens wyłącznie przy roku 2000, wtedy to zapisywało się 2k lub Y2K. Dlatego, że mniej zajmowało. A jaki ma sens zapis 2k17 zamiast 2017? Żaden. To po prostu gimbusowy popis, kogoś kto próbuje być na siłę "cool". Tyle, że zaimponować tym może jedynie w gimnazjum.


avatar
Skoczek130

27.11.2016 18:56

0

No i sezon za nami. Zmiany w procedurze startowej i komunikacji radiowej, a także zmiana mechaników zrobiła swoje. Pokazała, że Hamiltonowi może nie brakuje szybkości, ale daleko mu do Rosberga w kwestii przygotowania. Jeden ma to, a drugi to. Awarie to część rywalizacji. A w 2008 roku co było? To Massa stracił na awariach. Tym razem karma wróciła do Anglika. Nico w pełni zasłużył na ten tytuł i żadne głupie komentarze tego nie zmienią. Inna sprawa, że obecna dominacja (swoją drogą kupiona) odbija się czkawką F1. Przez trzy lata byli absolutnie poza zasięgiem. Dominacja RBR się chowa przy tym, co oni wyczyniali. Dlatego też najbardziej w tym roku cenię nie kierowców Merca, a Daniel Ricciardo - dla mnie mistrz "reszty świata". :))


avatar
MacGyver

27.11.2016 18:56

0

98. Ha, ha ;-)


avatar
orto

27.11.2016 19:01

0

Gratulacje dla Nico za Mistrza! Wszystko podporządkował jednemu celowi i dopiął swego. To jest najbardziej właściwe podejście do sportu. Gdyby Levis nie podszedł luzacko do pierwszych wyścigów w sezonie, mniej zajmował się celebryckimi obowiązkami i przyjemnościami, to byłoby nudniej bo bardziej powtarzalnie. Gdy widząc co się dzieje, wziął się do roboty, było już za późno. A Nico musi pamiętać, że w stawce jest co najmniej 3 kierowców lepszych od niego i gdyby nie potęga bolidu jakim jeździł, to wątpię by zmieścił się na podium. W F1 potęga samochodu przede wszystkim decyduje o sukcesie, nie licząc ekstremalnych przypadków związanych z pogodą lub zdarzeniami losowymi. Miałem nadzieję, że wyścig będzie bardziej ekscytujący ale VET i VES go urozmaicili. Zastanawia obniżka formy RIC albo...eksplozja formy VES. Żeby się nie zaczęła zabawa jak z Webberem. Widoczna zwyżka formy RAI. Ferrari, jak od lat, zaplecze ścisłej czołówki ale nie rozumiem tych, którzy mówią o katastrofie tego zespołu. Robią co mogą i nie wychodzi. Komentatorzy - niestety - słabiutko. Do Borowczyka im daleko, zwłaszcza z jego nienaganną dykcją. Obecnie dykcja jest wszędzie w odwrocie. Bełkot górą i egzaltacja pomieszana z niezdrową i sztuczną ekscytacją. Czekam na sezon 2017 i na samochody dla mężczyzn.


avatar
adrian1313

27.11.2016 19:06

0

świetna jazda HAM, dla tych, którzy to krytykują przypominam, że to była strategiczna decyzja, a dla @92 mam informację, że w przeciwieństwie do Twojej propozycji jazda HAM była zgodna z regulaminem, wjechanie w innego zawodnika już takie nie jest. Walka na ostatnich okrążeniach w czołówce emocjonująca, ale znowu ni można było zobaczyć co poza tym ... ciężko będzie doczekać do marca (a w zasadzie do lutego)


avatar
Fanvettel

27.11.2016 19:10

0

Sezon 2016 dobiegl konca. Swietny wyscig Vettela bardzo dobra strategia. Gratulacje dla Nico.Zasluzyl sobie na te mistrzostwo.


avatar
Svettel05

27.11.2016 19:18

0

#103 Jeden z nielicznych mądrze myślących 😉


avatar
tonia24

27.11.2016 19:25

0

@103 W dwóch zdaniach streściłeś kwintesencję całego wyścigu. :)


avatar
Vendeur

27.11.2016 19:45

0

@105. tonia24, skoro napisał 4 zdania, to teraz można sobie wybrać ;). Ale chyba najlepiej podsumować wyścig można pierwszym i trzecim, czyli "Sezon 2016 dobiegl konca. Gratulacje dla Nico." :)


avatar
devonukkk

27.11.2016 19:51

0

Mikołaj Rostberg umiera na deszczu....żaden z niego mistrz świata....... RR dał doopy z VES w BRazylii inaczej Keke son nie bylby miszczem


avatar
orto

27.11.2016 20:06

0

@107 - daj spokój swej ekscytacji, spójrz na tabelę wyników sezonu, jajo zniesiesz a nic nie zmienisz :-)


avatar
Levski

27.11.2016 20:10

0

@102 no właśnie, dlatego nie wiem czemu HAM zbiera tutaj tyle najazdów. Robił wszystko przepisowo i chwała mu za to że jadąc zgodnie z przepisami wywierał ogromną presje na ROS.


avatar
devonukkk

27.11.2016 20:11

0

orto...so what ?


avatar
devonukkk

27.11.2016 20:11

0

orto.. malezja.


avatar
josef

27.11.2016 20:36

0

@88 Ale ,kto to jest Nick Mason to nie wiedzieli...


avatar
tonia24

27.11.2016 20:52

0

@106.Vandeur No tak-nie sprecyzowałam... ptrywartnie wolałabym 2 i 4, ale dziś prawdziwe są 1 i 3. :-D Nico górą. ;-)


avatar
veterynarz

27.11.2016 21:28

0

Gratulacje dla Rosberga! Wyścig, choć słaby, to lepszy niż myślałem. Głównie dzięki Maxowi (zamieszanie) i Vettelowi (wreszcie świetna jazda i wreszcie dobra strategia). Nawet cieszę się, że mamy nowego mistrza.


avatar
Walerian24

27.11.2016 22:06

0

Mistrz na miarę całej F1...awarię bolidu Lewisa i ogólnie słaby sezon Hamiltona i tylko 5 punktów wielki mistrz świta przed Lewisem...podniecajcie sie dalej nieudaczniki swoim trollem.Vettel to ciota także grał pod nieudacznika.


avatar
Walerian24

27.11.2016 22:11

0

Usunięty


avatar
elin

27.11.2016 22:47

0

Brawo Nico - mistrz świata 2016 ! Ładnego " pstryczka w nos " dał tym wszystkim, którzy po dwóch przegranych tytułach już spisali Go na straty. Uważając, że powinien się pogodzić z rolą kierowcy nr 2, bo nigdy nie pokona Lewisa ... a jednak się udało ;-).


avatar
Kii

27.11.2016 23:56

0

Pstryczek w nos dla prawdziwego mistrza, Lewisa. Jedno wielkie nieporozumienie. Formuła 1 niestety coraz częściej pokazuje, że w tym sporcie umiejętności i bolid to nie wszystko ale ważne jest szczęscie dzięki któremu Nico Rorsberg zdobył niezasłużonego mistrza, prezent od losu. Chlopak jest po prostu za slaby na miano mistrza. Co do Hamiltona i dzisiejszego wyścigu to klasa sama w sobie... tuż przed strefa DRS Lewis uciekał Britney na ponad sekunde zaraz po czym zaraz za strefą zwalniał do pół sekundy i tak wkółko, to jest prawdziwy mistrz. Specjalnie zwalnial i blokował Nicusia wiedząc że go nie wyprzedzi ponieważ jest za slaby by go wyprzedzić... PEŁNA PODZIWIAJĄCA KONTROLA NAD WYSCIGIEM. Niemiecki cieniasie ciesz się tytułem dopóki możesz bo wkrótce Lewis wróci na swoje miejsce a ty będziesz coraz częsciej oglądał tylne skrzydło bolidu #44 bolidu w którym steruje prawdziwy mistrz ;)


avatar
RapidWave

28.11.2016 08:48

0

@ 86 A polecenia zespołu i nie stosowanie się do nich?


avatar
elin

28.11.2016 09:18

0

@tonia24 Nie czytałam wcześniej, ale Suchary- dobre ;-)). Aż szkoda, że koniec sezonu i na kolejne musimy poczekać...


avatar
Tilion

28.11.2016 10:18

0

Ładny wyścig, co dość rzadkie w Abu Zabi. Brawa i gratulacje dla Nico, gratulacje dla HAM za zwycięstwo i kontrolę nad wyścigiem - robił co mógł, całkiem słusznie, ale to nie starczyło - cóż, trzeba było jeździć lepiej wcześniej, zwłasza na początku sezonu. Ładny wyścig VET i VES - pierwszy umiałwykorzystać opony, drugi dobrze się odbudował po błędzie na początku i miałdobrą strategię. Szkoda Jensona i jego zakończenia kariery - aczkolwiek w tym sezonie, zwłaszcza w drugiej połowie jeździł po prostu słabo. Ale mimo to dzięki za emocje w wielu świetnych wyścigach - tak samo Felipe - miło się was oglądało przez lata


avatar
stasek44

28.11.2016 10:40

0

@118 Weź sobie obejrzyj ostatnie 10 okrążeń jeszcze raz - bo to co piszesz to nie prawda. Hamilton uciekał ze strefy DRS? Nie - Rosberg go nie atakował - wydaje mi się, że doskonale zdawał sobie sprawę, że NIEUDANY atak na pozycje Hamiltona może go pozbawić pozycji na podium. Z czego wynikała różnica w tempie? Komentatorzy na SkySports sugerowali, że to "świeża" jednostka napędowa - nie wiem, bo właśnie w strefie dojeżdżał do Hamiltona, czasem nawet na mniej niż pół sekundy. Według mnie wynikało to z tego, że Rosberg musiał podkręcić tempo i tym samym nadwyrężył opony - Hamilton uciekał mu w wolniejszych sekcjach i lepiej łapał przczepność na wyjściu z zakrętów.


avatar
Medicus

28.11.2016 10:43

0

Gratulacje dla Nico! Ostatni wyścig sezonu ciekawszy niż się spodziewałem. Nico powtarzał, że będzie walczył w ostatnich wyścigach sezony, choć prawdopodobnie nigdy tego nie planował, Luis z kolei twierdził, że nie będzie próbował spowalniać Nico tylko odjedzie, a tu taka niespodzianka. Jeden próbował przechytrzyć drugiego i okazało się, że Luisowi zabrakło jednego wyścigu, aby odrobić straty i obronić tytuł. Prawda jest taka, że każdy z pozostałych zawodników pojechał by tak jak Nico i Luis gdyby byli na Ich miejscu. Nico taktycznie skalkulował czego potrzebuje i to osiągnął, Luis robił co się da, żeby wyrwać tytuł z rąk Nico, słusznie. Odjeżdżając na 30s od Nico nic by nie zdziałał, a tak dawał opcję na atak konkurentów na Nico. Mercedes nie potrzebnie się mieszał bo jednak niesmak pozostał. Nie kibicuje ani jednemu ani drugiemu, ale iskry widać gołym okiem jak na torze. Emocje były solidne, myślę jednak, że Nico na ten tytuł zapracował, bo jednak ile by o karierze Massy nie mówić to jednak mieć tytuł jak Button i kończyć karierę, a być OMC Mistrzem to jednak spora różnica i na pewno niedosyt pozostanie do końca życia. Nico już takiego uczucia nie będzie miał, odniósł sukces, na który pracował przez całe życie.


avatar
krzysztof1

28.11.2016 13:34

0

Gratulacje dla Nico ! Chodź osobiście mu nie kibicowałem . Wolę oglądać wariatów typu Hamilton Verstapen czy wyciskających 100% Alonso ....Co do sezonu to chyba jeden z nudniejszych i przewidywalnych . Chyba tylko z kilkoma drobnymi wyjątkami . A ten wyścig kompletnie bez emocji , nienawidzę tych nowoczesnych komercyjnych torów . Nuda i flaki z olejem ....


avatar
Walerian24

28.11.2016 14:33

0

Usunięty


avatar
fan_formula1

28.11.2016 14:41

0

Mam nadzieję że był to taki ostatni sezon dominacji merca


avatar
emZi

28.11.2016 15:37

0

Jak tak czytam niektóre komentarze, to aż samo się ciśnie na usta... Ludzie, o jakich wy zagrywkach Hamiltona mówicie, naprawdę puknijcie się w swoje mało rozgarnięte głowy... Gdyby stosował jakieś dziwne manewry, kombinował z wcześniejszymi dohamowaniami lub innymi niebezpiecznymi lub nawet wątpliwymi cudami, to w porządku. A tu tylko spowolnił swoje tempo (dość sprytnie patrząc na sektory), do czego ma absolutne prawo jako prowadzący w wyścigu. Takie są fakty. Jak komuś nie pasuje takowe tempo to wolna droga. Los w tym sezonie dał po dupie Lewisowi okrutnie od strony sprzętowej, i to tylko gadanie, że nad tym w pełni panuje i w głębi siebie nie czuje złości lub pokrzywdzenia. Czuje się oszukany, być może rzeczywiście tylko i wyłącznie przez los, ale takie są fakty. Dlatego chciał coś odzyskać z tego pecha i chociaż w taki sposób spróbował, choć wiedział, że i tak nic z tego nie wyniknie. I wiedział to każdy, także wy którzy tak na Hamiltona najeżdżacie, że Vettel czy ktokolwiek inny na tym etapie wyścigu nie będzie się pchał Rosbergowi w buty. Co innego start lub początkowa faza, końcówka to już popij wodą. A poza tym odnośnie prawdziwie nieuczciwych zagrań na linii tej dwójki kierowców Ham-Ros, to proszę się cofnąć do tegorocznego wyścigu, gdy obydwaj kierowcy Mercedesa skończyli jednocześnie rywalizację. Do pamiętnego SPA i przebicia opony Lewisowi lub Monaco i sprokurowanie żółtej flagi w kwalifikacjach, by kolega z zespołu nie mógł już poprawić swojego czasu. Brawo wy, i święty i nieskazitelny Rosberg. Niemiec został mistrzem, niech mu się buzia cieszy póki może, ale każdy i tak będzie pamiętał w jakich okolicznościach to się stało. To tylko gadanie, że w historii sportu tylko mistrzowie są pamiętani i nikt nie pamięta jak do zdobycia tych tytułów doszło. Przykład? Minęło już kilkadziesiąt lat i choć Hunta lubiłem od zawsze jako osobowość i kierowcę, i cieszę się, że wygrał z Laudą w pamiętnym sezonie 1976, to dobrze pamiętam i wiem, że gdyby nie wypadek, a nawet tylko ta celowa zagrywka Laudy z ostatniego wyścigu sezonu, to mistrza by James nie zdobył. I tak samo będzie tutaj odnośnie minionego sezonu, każdy będzie zawsze mówił o niezwykły szczęściu Nico na tle Lewisa, które sprawiło, że zakończył zmagania z największym dorobkiem punktowym. I nie jest to tylko gadanie "Polaczków" tak jak już kilka osób próbuje się odgryzać. Polecam zajrzeć w najdalsze fora internetowa z wszelkich zakątków świata. Nawet tam, gdzie na klawiaturach królują dziwne znaczki zamiast powszechnie nam znanych, pełno jest opinii na temat tego, komu się tytuł należał bardziej, tak obiektywnie patrząc. A potwierdzają to dodatkowo takie dane jak bezpośrednia rywalizacja w kwalifikacjach i ilość wygranych wyścigów. Skorzystał niemiłosiernie na problemach technicznych Hamiltona, uciułał sobie punkciki i taki oto jest nasz mistrz z sezonu 2016, Pan Rosberg. Trudno się mówi.


avatar
nonam3k

28.11.2016 16:41

0

Przesadzacie. Hamilton miał tylko 1 wygrana wiecej w tym sezonie od rosberga Levis 1 - 10 2 - 3 3 - 4 Awarie 2 Nico 1 - 9 2 - 5 3 - 2 Awarie 1


avatar
nonam3k

28.11.2016 16:42

0

Nico miał więcej 2 miejsc i dzięki temu wygrał tytuł


avatar
andy_chow

28.11.2016 17:05

0

Ja porównam zdobycie mistrzostwa przez Nico do dawnych czasów zawsze dostawaliśmy baty od ruskich w hokeja założę się,że wielu nie pamięta iż były to dwucyfrowe porażki ale założę się,że wszyscy pamiętamy ten pamiętny dzień kiedy skopaliśmy ruskim dupę. Nico był skazany przed sezonem na porażkę a jednak wygrał a że los my trochę pomógł to taki jest sport zwłaszcza motorowy. Zdarzało się iż zawodnik widział kreskę i nie dojechał z braku paliwa. Więc nie ma o co narzekać każdy ma swoje pięć minut chwały


avatar
fanFankiVettela

28.11.2016 18:01

0

Protestuję! Majster nie dla Rosberga! Bardziej zasłużyli na tytuł Hamlton lub Vettel.


avatar
jogi2

28.11.2016 21:13

0

Dobre Vettel ..przecież on już jeździ słabiej od Raikonena :-)


avatar
pryk

29.11.2016 00:01

0

No no Jogi, masz rację. Dlatego wyścig skończyl przed Kimim i dlatego zebrał prawie 30 punktów więcej w sezonie. To wszystko dlatego, że jeździ słabej od Raikkonena...


avatar
Levski

29.11.2016 02:12

0

W hiszpanskiej gazecie As pisza ze hamilton uwaza ze w tym sezonie byl nie rowno traktowany. A za to w katalonskim mundo deportivo, o kolejnych zmianach w f1 ktore maja zaszkodzic mercowi...


avatar
jogi2

29.11.2016 11:15

0

@133 ...a może też dlatego ,że Kimiemu nie jeden wyśćig spiepszył sam zespół nie mówiąc już o taktyce ,która zawsze faworyzowała Vettela Pomijam już ten wyścig,bo wygląda to na przypadek ,że taka taktyka (Vet Verst ) olazała się lepsza . Bo tylko w ten spsób Ric i Raik przestali się liczyć ns koniec


avatar
jogi2

29.11.2016 11:17

0

Merca się to nietyczy ,bo co by założyli i w innym czasie to i tak nie byli do złapania


avatar
Brzoza2

30.11.2016 07:43

0

Co do wyścigu rozumiem Mercedesa że mając mistrza już zapewnionego mistrza indywidualnie i zespołowo wolał w ostatnim wyścigu sezonu mieć 1 i 2 miejsce niż 1 i 4. Jakoś Ham nie skarżył się na Mclarena że nierówno traktują jego i Alo.


avatar
zdzicho

30.11.2016 08:24

0

A może by tak pokazać w ilu wyścigach pkt zdobył N.Rosberg a w ilu L.Hamilton.Ile razy miał Luis awarię i nie dojechał do mety, a ile razy Nico ja miał.Wtyedy będzie obraz jasny działań mercedesa!,


avatar
pryk

30.11.2016 12:25

0

jogi - A Vettel to samo pasmo bezawaryjnej jazdy i taktyki miał nie? Bahrajn - wycofanie się z powodu awarii na rozgrzewkowym okrążeniu Rosja - storpedowanie przez Kvyata Austria - wystrzał opony Do tego dochodzą mniejsze i większe błędy taktyczne zespołu... Zanim zaczniesz coś pisać zacznij oglądać wyścigi albo przynajmniej prześledź sobie wyniki z sezonu.


avatar
elin

30.11.2016 15:36

0

@ 138. zdzicho Przez cały sezon Lewis nie dojechał do mety tylko dwa razy. Pierwszy raz w Hiszpanii, kiedy przez kolizję obaj kierowcy Mercedesa odpadli z wyścigu. Drugi raz w Malezji, przez awarię silnika. We wszystkich pozostałych GP, Hamilton dojeżdżał do mety na punktowanych pozycjach. W tym tylko dwa razy poza podium. Statystycznie patrząc, Nico i Lewis mieli bardzo wyrównany sezon i nie widać " jasnych działań " zespołu na niekorzyść jednego z kierowców.


avatar
elin

30.11.2016 15:59

0

@ andy_chow Nie wiem, czy pamiętasz naszą dyskusję - kiedy ojciec i syn zdobyli tytuł mistrza F1 ... Wtedy takim wyczynem mogli się poszczycić jedynie Graham i Damon Hill. Teraz doszli Keke i Nico Rosberg ... Pozdrawiam


avatar
jogi2

30.11.2016 23:01

0

@139 Hola hola .Wjazd Kviata to nie tylko jego wina .poczęści samego Vettela Zwolnił w miescu gdzie tego Kwiat się niespodziewał .W sumie zwolnił bardzo mało adekwatnie do sytuacji Wystrzał opony ....kogo to wina ? Samego Vettela i zespołu Chcieli być chytrzy i pazerni to musiało się tak skończyć . 27 kółek na fiolecie .Tylko do siebie może mieć pretensje


avatar
pryk

01.12.2016 08:01

0

No tak, wszędzie wina Veta... tylko za co ukarali Kvyata.... Jak widać z hejterami dyskusja nie ma sensu...


avatar
andy_chow

01.12.2016 09:46

0

@elin zgadza się to drugi przypadek gdy syn idzie w ślady swojego ojca choć sądzę iż Graham przerastał talentem Damona a Nico jest lepszy niż ojciec. Teraz długa przerwa najchętniej zapadłbym w sen zimowy i obudził się w marcu pozdrawiam serdecznie


avatar
ryan27

01.12.2016 23:29

0

Dlaczego moderatorzy usuwają komentarze na pałę???


avatar
elin

02.12.2016 01:00

0

@ andy_chow Uważam tak samo, jeśli chodzi o talent wymienionej czwórki - ojców i synów. Zresztą Keke jest chyba jedynym mistrzem w historii F1, który zdobył tytuł, wygrywając zaledwie jeden wyścig w sezonie. Natomiast Graham Hill jedynym , któremu udało się zdobyć potrójną koronę sportów motorowych. A co do długiej przerwy ... mam podobnie ;-). Tym bardziej, że obecna pogoda nie ułatwia życia ... Ale damy radę, szybko minie do marca, a sezon 2017 przez zmiany w przepisach, zapowiada się ciekawie.


avatar
rbej

02.12.2016 12:03

0

Chciałbym zobaczyć jakbyście krytykowali Vettela i Rosberga, gdyby byli Polakami a nie Niemcami. Chciałbym poczytać wtedy jak beznadziejnymi są kierowcami i wszystko zawdzięczają fartowi. Żal mi tak zacofanych i uprzedzonych ludzi jak Wy.


avatar
MacGyver

02.12.2016 14:29

0

Serwisy krzyczą, że ROS zakończył karierę???


avatar
dody

02.12.2016 14:34

0

test


avatar
dody

02.12.2016 14:34

0

kurwa


avatar
Robert.Kubica

02.12.2016 14:40

0

Kubica w Mercedesie!


avatar
Anuk666

02.12.2016 14:42

0

A dziś 2 Grudnia a nie Prima Aprilis...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu