WIADOMOŚCI

Verstappen wygrał szalony wyścig w Niemczech, Kubica zdobył punkt
Verstappen wygrał szalony wyścig w Niemczech, Kubica zdobył punkt
Dramatyczny wyścig na torze Hockenheimring ostatecznie padł łupem Maxa Verstappena, który wraz z Red Bullem sięgnął po swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie. Holender na mecie wyprzedził startującego z ostatniego pola Sebastiana Vettela i Daniiła Kwiata z Toro Rosso.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Już sam brak w czołowej trójce kierowców Mercedesa sprawia, że wyścig musiał być wyjątkowo emocjonujący i dramatyczny. We wszystko włączyła się, jak zawsze w takich okolicznościach, nieprzewidywalna pogoda.

Podczas Grand Prix Niemiec nie zabrakło zupełnie niczego, co powinien mieć klasyczny wyścig Formuły 1. Było dużo dramaturgii i chaosu na torze. Wystarczy wspomnieć, że samochód bezpieczeństwa wyjeżdżał aż cztery razy, a problemów nie uniknęli najwięksi kierowcy tego sportu z Lewisem Hamiltonem, Charlesem Leclerciem i Valtterim Bottasem na czele.

Takiego zamieszania i nieprzewidywalności na torze nie było nawet w Baku. Niedzielne zmagania na torze Hockenheim od początku zapowiadały się wyśmienicie. Po upalnym piątku, przyszło ochłodzenie w sobotę, ale przez cały weekend wszyscy ostrzyli sobie nadzieje na pierwszy w tym roku mokry wyścig.

Szanse poprowadzenia nowych bolidów na deszczowych oponach w tym roku mieli tylko nieliczni kierowcy, którzy byli wybrani na testy firmy Pirelli. Reszta stawki ani podczas testów, ani podczas weekendów wyścigowych w zasadzie nie miała okazji sprawdzić nowych opon deszczowych.

Niebo w Hockenheim otworzyło się na długo przed wyścigiem, ale na sam jego start opady deszczu nieco zelżały. Kierowcy pokonali tylko kilka okrążeń za samochodem bezpieczeństwa, po czym FIA uznała, iż mogą bezpiecznie wystartować z pól startowych.

W pierwszym rzędzie ustawali się Lewis Hamilton i Max Verstappen i już ustawienie tych dwóch kierowców obok siebie zapowiadało emocjonującą walkę na mokrym torze. Jak się okazało, Verstpapen bardzo szybko popełnił kolejny błąd. W jego przypadku najwyraźniej taka strategia się sprawdza, gdyż w Austrii po problemach z ruszeniem z tego samego miejsca i spadku o 6 pozycji, zdołał sięgnąć po pierwszą w tym roku wygarną. W Niemczech Holender mógł mieć pretensje tylko do siebie. Na mokrym torze mocno zakręcił kołami i spadł na czwarte miejsce, tracąc pozycje na rzecz Valtteriego Bottasa i Kimiego Raikkonena, którego szybko ponownie wyprzedził.

Świetnie ze swoich miejsc ruszyli za to mający potężnego pecha wczoraj kierowcy Ferrari. Sebastian Vettel po pierwszym okrążeniu był już 14., a Charles Leclerc 6.

Śliski tor zaczął bardzo szybko zbierać swoje żniwo. Już na trzecim okrążeniu z toru na dojeździe do sekcji stadionowej wypadł Sergio Perez. FIA wypuściła po raz pierwszy samochód bezpieczeństwa, a ekipa Ferrari chyba po raz pierwszy w tym roku wykazała się refleksem, szybko ściągając Vettela na zmianę opon na przejściówki. Niemiec dzięki temu zyskał kolejne dwie pozycje, gdyż jego rywale zjeżdżali po oznaczone zielonym kolorem opony dopiero okrążenie później.

Ekipa Ferrari nie byłaby jednak sobą gdyby nie zepsuła czegoś podczas wyścigu. Charles Leclerc wypuszczony został ze swojego stanowiska serwisowego wprost pod nadjeżdżającego Romaina Grosjeana. Co ciekawe, FIA zdecydowała się podczas wyścigu wydać karę grzywny na zespół, a nie karać za przewinienie zespołu zawodnika.

Po 10 okrążeniach Lewis Hamilton pewnie prowadził w wyścigu, a Sebastian Vettel wspiął się na wysokie, 7. miejsce.

Gdy na torze w kłębach dymu zatrzymał się Daniel Ricciardo, FIA zareagowała jedynie wirtualną neutralizacją.

Zespoły nie były pewne co do dalszego rozwoju sytuacji na torze, ale wszyscy zastanawiali się kiedy będzie można założyć gładkie opony. Jako pierwszy próbę taką podjął na 23. kółku Kevin Magnussen, chwilę później zaryzykował również Vettel. Na kolejnych okrążeniach slicki zaczęły pojawiać się w pozostałych autach.

Druga wirtualna neutralizacja pojawiła się, gdy drugi bolid napędzany silnikiem Renault wyzionął ducha. Tym razem pechowcem okazał się Lando Norris z McLarena.

Tym razem przejście na slicki zaryzykował Charles Leclerc i Lewis Hamilton. Obaj przepłacili taką decyzję poważnymi problemami w ostatnim zakręcie. Monakijczyk, który miał dzisiaj szansę na świetny wynik, wypadł z toru i uderzył w bandę. Na torze szybko pojawił się samochód bezpieczeństwa, a chwile grozy w tym samym miejscu przeżywał Lewis Hamilton. Brytyjczyk również wypadł z toru i urwał przednie skrzydło, ale w jego wypadku auto nadawało się do dalszej jazdy.

Mistrz świata nie zastanawiał się długo i zjechał bezpośrednio do boksów, omijając słupek na wjeździe do alei ze złej strony, za co otrzymał karę 5 sekund.

To co działo się wtedy w boksach Mercedesa, przeszło najśmielsze wyobrażania wszystkich kibiców Formuły 1, którzy przez lata przyzwyczajeni byli do perfekcji w wykonaniu mechaników Srebrnych Strzał. Hamilton zaskoczył swój zespół do tego stopnia, że ten pogubił się bardziej niż ekipa Red Bulla w Monako przy zmianie kół Daniela Ricciardo.

Bezradnie krzątający się mechanicy wpadali tylko na siebie, szukając właściwego kompletu kół. Hamilton spędził w boksach aż 50 sekund, zakładając ostatecznie opony przejściowe.

Ostatni zakręt będzie się śnił kierowcom po nocach jeszcze przez długi czas. Po przygodach Sainza, Leclerca i Hamiltona, w tym samym miejscu wypadł jeszcze Raikkonen. Fin wrócił do rywalizacji, w przeciwieństwie do Hulkenberga. Niemiec jadący przed własną publicznością miał szansę przełamać złą passę 166 wyścigów bez podium w Formule 1. Niestety znowu mu się nie udało, a na torze pojawiła się trzecia neutralizacja.

Tor ponownie zaczynał przesychać, a kierowcy podejmowali kolejne próby jazdy na gładkich oponach.

Na tym etapie wyścigu za prowadzącym Maxem Verstappnem jechali Lance Stroll oraz Daniił Kwiat. Gonił ich Valtteri Bottas. Lewis Hamilton, po farsie w boksach, spadł za kierowców Williamsa.

Na 51. okrążeniu Kwiat skutecznie wyprzedził Strolla. Dwa okrążenia później Lewis Hamilton w pierwszym zakręcie wykonał obrót o 360 stopni, szczęśliwie omijając bandy, a kierowcy Haasa doprowadzili do kolejnej kolizji między sobą, czym skutecznie wkurzyli za pewne Gunthera Steinera. Obaj mogli jednak kontynuować rywalizację.

Gdy wydawało się, że Bottas będzie w stanie ukończyć 200. wyścig Mercedesa na podium, Fin zrobił niemal dokładnie to samo co Lewis Hamilton w pierwszym zakręcie. Niemal to samo, gdyż w jego przypadku nie obyło się bez dużego uderzenia w bandę, po którym na torze pojawił się kolejny, czwarty samochód bezpieczeństwa.

Ostatnie kilka okrążeń to popis jazdy Sebastiana Vettela, który ku uciesze kibiców wyprzedzał kolejno Sainza, Strolla i Kwiata. Na dogonienie Verstappena zabrakło jednak okrążeń. Holeder miał przewagę i mógł kontrolować tempo.

Kierowcy Williamsa w tak chaotycznym wyścigu otarli się o strefę punktową, ale nie mieli realnej szansy powalczenia o punkty. Jadąc bez większych błędów wykorzystali tylko potknięcia rywali. Robert Kubica na metę trudnego wyścigu wjechał na wysokiej, 12. pozycji przed Georgem Russellem. Takie miejsce Polaka wystarczyło, aby wyprzedzić w klasyfikacji Brytyjczyka.

Po wyścigu Alfa Romeo została wezwana do sędziów z powodu niezgodności przy procedurze startowej. Dotyczyło to obu bolidów. Po ponad 2 godzinach oczekiwania okazało się, że ekipa w Hinwil została ukarana dwoma 30-sekundowymi karami w zamian za 10 sekund stop-and-go, które normalnie zostałoby przyznane w trakcie wyścigu.

Oznaczały one, że Robert Kubica zdobył pierwszy punkt po powrocie do Formuły 1. Dwa oczka zgarnął Lewis Hamilton, przez co i tak powiększył przewagę nad drugim Bottasem w mistrzostwach świata.

Wyniki

Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

148 KOMENTARZY
avatar
KowalAMG

28.07.2019 17:12

0

Fenomenalny wyścig więcej deszczu . Niesamowite szachy Redbula gratulacje dla Maxa i torro Rosso . Ferrari i Vetel też dało radę tej presji gratulacje dla nich . Mercedes żenada totalna pogubili się jak nowicjusze haha kubeł zimnej wody za kompromitacje.


avatar
goralski

28.07.2019 17:12

0

No to emocji nie zabrakło, widać kto po mokrym umie jeździć :) kub przed rus -co tam się wydarzyło?


avatar
Ocato

28.07.2019 17:12

0

Merceds zbiera w tym sezonie same tytuły! Tytuł Największego Zepsucia Sobie Wyścigu właśnie również!


avatar
Vendeur

28.07.2019 17:13

0

Moim marzeniem jest możliwość wyłączenia komentarza, aby nie słuchać tych idiotów, którzy nie dość, że co chwilę popełniają błędy, to na domiar złego podniecają się i wysławiają jak dzieci z gimnazjum. Ten daltonista-głupek nawet kolor koszulek fanów Maxa określa jako czerwony...


avatar
Vendeur

28.07.2019 17:14

0

@1. KowalAMG Kubeł zimnej wody, to powinieneś sobie wylać na łeb, może zacząłbyś pisać z sensem...


avatar
ahaed

28.07.2019 17:15

0

To był ostatni wyścig groszka w karierze.


avatar
seb_2303

28.07.2019 17:16

0

Uff... na szczęście Vetel nie wygrał - jechał cały wyścig zachowawczo, a w końcówce udało mu się powyprzedzać kierowców w znacznie słabszych bolidach. Poza tym haos i błedy innych ... ogólnie wyścig żenada.


avatar
faces

28.07.2019 17:16

0

Wyścig sezonu. Jeden plus Williamsa, samochody tak zjeb**e, że nie są w stanie wypaść z toru :) :).


avatar
Vendeur

28.07.2019 17:16

0

A Robert Kubica, dzięki temu wyścigowi, wysuwa się na prowadzenie w osiągnięciach zespołowych pod względem najlepszej pozycji w sezonie. I bardzo trudno będzie to Russelowi pobić :).


avatar
Ar3k87

28.07.2019 17:17

0

Przypuszczam że gasly zostanie zastąpiony przez kwiata.


avatar
Katsurimoto

28.07.2019 17:17

0

Hamilton bączki kręcił masa błędów. Cały Mercedes jak nie ma sporej przewagi to pogubił się. Lewis niby mistrz jazdy po deszczu a błędy nie przystające mistrzowi. Brawo Vettel wystartował z 20 a skończył na podium. Mega praca i ryzyko ze strategią. Red bull solidnie


avatar
Ocato

28.07.2019 17:17

0

@4. Vendeur Nie wiem, co było gorsze: jak wyraźnie słuchać ?is going to reduce? w kontekście deszczu, a oni mówią, że deszcz ma się wzmóc, czy głosowanie na Kierowcę Dnia, które zinterpretowali, że VET ma 13% szans na zdobycie drugiego miejsca?


avatar
Artur fan

28.07.2019 17:17

0

o kurczele CO ZA WYŚCIG


avatar
Raptor202

28.07.2019 17:17

0

Coś niesamowitego. Szczerze mówiąc jakoś nie jest mi szkoda Bottasa, dzisiaj tylko potwierdził, że nie nadaje się na mistrza. Mercedes najwyraźniej zabawił się w Ferrari. To było jakieś kuriozum, zwłaszcza minutowy postój Hamiltona. Brawo dla Kvyata, brawo dla Strolla i Racing Point za idealną strategię, no i brawo dla Vettela, może i miał szczęście, ale w odróżnieniu od w zasadzie wszystkich rywali (Verstappen również się obrócił), Niemiec wystrzegał się błędów i zostało mu to wynagrodzone. Widać, że jechał zachowawczo i opłaciło się, zupełnie odwrotnie do Leclerca, który się przeliczył. Max - klasa. Z kolei Gasly powinien wylecieć nie tylko z RBR, ale i z całej F1.


avatar
Fear87

28.07.2019 17:18

0

@9, gdyby Kubica zjechał po slicki przy SC jak chciał jego inżynier to mógłby być nawet w punktach.


avatar
Mariusz80

28.07.2019 17:18

0

Widać kto potrafi jeździć po mokrym torze, Seb z ostatniego miejsca na 2 pozycje, pomógł mu sc ale tez to trzeba wykorzystać i nie zwiedzać pobocza toru, a ze inni nie potrafili jechać po torze to tak się skończyło, ham zrobił więcej błędów w tym wyścigu niż przez cały rok, Bravo Seb


avatar
FabLemon1947

28.07.2019 17:18

0

Najlepsze GP do tej pory w sezonie. Brawa dla Seba i oczywiście Roberta


avatar
kiwiknick

28.07.2019 17:21

0

LeClerc ucz się pilnie o Sebastiana. Brawo Seb z ostatniego na 2 miejsce i do tego bezbłędnie. Teraz widać kto potrafi na mokrym zasówać, nawet Max miał bączka


avatar
Mission Winnow

28.07.2019 17:23

0

Gasly podpisał na siebie wyrok. Najpóźniej na SPA pojedzie Kwiat w RBR.


avatar
obiektywny2019

28.07.2019 17:23

0

A już miał Vettel iść na emeryturę.....


avatar
Fanvettel

28.07.2019 17:23

0

Brawo Seb !!!!!!!


avatar
Krys007

28.07.2019 17:24

0

Jedno słowo: wow!!! Najbardziej emocjonujący wyścig w tym sezonie, a może od paru lat!


avatar
Katsurimoto

28.07.2019 17:24

0

#7 Chaos, tak sporo było akcji, ale mieć najlepszy bolid w stawce. Na dodatek startowali z przodu a skończyli bez żadnego punktu.


avatar
mich11

28.07.2019 17:26

0

Ktoś wie dlaczego VET na ostatnim okrążeniu stracił nagle 2,5 s do VER a KVI tyle samo odzyskał do VET?


avatar
mafico

28.07.2019 17:26

0

Blamaż Bottasa i Gaslyego nie po raz pierwszy. Czas dać do topowych zespołów topowych kierowców a nie partaczy. Warunki dziś w miarę wyrównały szanse i obaliły pewne mity "rainmastera" Hama i pokazały że Leclerc potrzebuje troche czasu na "aklimatyzacje". Wyśmiewani Stroll i Kwiat bardzo ładnie bez większych błędów. Williamsy dojechały i kierowcy w gracie potrafili sie utrzymać na torze bez błędów - to też mówi dużo na ich korzyść.


avatar
bartexar

28.07.2019 17:27

0

Naprawdę Vettel dzisiaj klasa, oby to był punkt zwrotny w jego formie jak dokładnie rok temu tylko w drugą stronę.


avatar
Sasilton

28.07.2019 17:28

0

Fatalny wyścig Lewisa. 2 duże błędy. Dobrze, że Bottas popełnił jeszcze większy i nic nie zyskał.


avatar
Mariusz80

28.07.2019 17:29

0

#23 ale obaj kierowcy merca sami się wyeliminowali z walki, jeden rozwalil przód dlatego spędził tyle czasu w boksach, pozniej wypadł z toru i cudem udało mu się wrócić ale juz nie miał tempa, drugi wyleciał z toru i rozwalił bolid. Przez własne błedy nie wygrali tego wyscigu, lub minmum zaliczyć podium


avatar
obiektywny2019

28.07.2019 17:29

0

@24 VET coś chyba odwalił na ostatnim kółku bo z 4s straty do VER zrobiło się nagle ponad 7s i prawie KVI go wyprzedził.


avatar
Airjersey

28.07.2019 17:30

0

Zacznę od dupy strony. Gasly objechany przez obydwa Toro Rosso kończy z DNF po przegranej walce bezpośrednio z Albonem. Chyba jednak nie utrzyma fotela kierowcy do końca sezonu. Bottas pokazał, że jest przeciętniakiem. Nie mógł poradzić sobie z o wiele słabszym Racing Point aż zaliczył potężny dzwon. Kolejny kierowca, który powoli powinien szukać nowego pracodawcy. Myślę, że Merc jednak wybierze Ocona. Lewis rzadko popełnia błędy ale jak już popełni, cały wyścig do zapomnienia. Merc też dał ciała z chaosem w pitlane. Wygląda na to, że kubełek szczęścia Mercedesa i Lewisa się wyczerpał i minie trochę czasu aż znów się napełni. Vettel - tak bardzo jak go nie lubię tak za ten wyścig ukłon w jego stronę. Z ostatniego miejsca na P2? Nie każdy by potrafił, nawet dysponując mocnym bolidem. Jechał swój wyścig, bezbłędnie. Odkuł się za zeszłoroczny wyscig. Za chwilę zacznie się znów hejt, że wszyscy wychwalają LeClerka, że będzie objeżdżać Vettela a poległ w deszczu. Danił Kvyat, ręka do góry kto by obstawił, że dojedzie na podium. Jeśli będzie dalej trzymać wysoką formę i wygryzie Gasly'ego, jego historia będzie materiałem na przyzwoity film. I na koniec, Max Verstappen. Brałem pod uwagę, że może wygrać. Tyle, że w innych okolicznościach. Jedna wpadka w wyscigu to raczej wina zespołu. Pośrednia mieszanka, nie najlepszy pomysł. Max pojechał po prostu po profesorsku. Jest jednym z najlepszych kierowców jeśli mowa o ściganiu w deszczu i po raz kolejny to udowodnił. Ps. 2 silniki Hondy na podium. Fernando chyba się troszkę zezłości ;] Podsumowując, wyścig, jaki chce sie oglądać. Emocje aż do samego końca, niesamowite zwroty akcji. I jeden z wniosków, tylko pogoda może pokonać Mercedesa ;]


avatar
Morkhan

28.07.2019 17:30

0

Podobało mi się widowisko. Kilka błędów na jednym zakręcie. Super.


avatar
fezuj

28.07.2019 17:30

0

Widziałem przez lata różne cuda, ale takiego cyrku to sobie nie przypominam. Ps. Mailander też jakieś punkty powinien dostać- wszak przejechał kawał wyścigu ;)


avatar
FanHamilton

28.07.2019 17:32

0

Lewis dostał karę słusznie. Brawo Vettel mógł nawet wygrać.. Tym razem Najlepszy wyścig w historii.


avatar
Del_Piero

28.07.2019 17:32

0

Super wyścig. Verstappen klasa sama w sobie. Vettel przebił samego siebie nawet z Abu Dhabi 2012. Bardzo dojrzała jazda 4krotnego mistrza świata. Czekam na wszystkich, którzy ostatnio mu umniejszali. Dawajcie teraz co macie do powiedzenia. Kvyat pozamiatał. Można śmiać się ze Strolla, ale ten koleś potrafi wykorzystać sprzyjające okoliczności, w przeciwieństwie do pewnego pana jadącego w żółtoczarnym bolidzie, którego zostawiam na koniec. Perez będzie teraz za synalkiem i będzie miał bardzo ciężko by go wyprzedzić w punktacji. Albon jak Rosjanin pokazał kawał dobrego ścigania. Obydwaj nakryli czapką kolegę w lepszym Red Bullu. Myślę, że ten wyścig wyjaśnił parę rzeczy. RBR zapewne już podjął decyzję o zastąpieniu Gasly'ego. Pytanie tylko czy to będzie ktoś z TR. Gasly niewątpliwie dzisiaj przegrał coś więcej niż parę punktów. Bottas rozwiał jakiekolwiek złudzenia na temat swojej "walki" o tytuł. Kubica dzięki 12 pozycji najprawdopodobniej skończy sezon przed Russellem. Raikkonen i Giovinazzi solidny wyścig. Antonio nieco poprawia swoją sytuację, ale do uratowania fotela daleka droga. Leclerc, Bottas i Hamilton największymi przegranymi. Choć w sumie Hamilton nic nie stracił, bo Bottas też się popisał. Haas - to stan umysłu. Zwłaszcza Grosjean odpalił romanszczyznę. Chciałbym znać myśli Steinera gdy to zobaczył. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że Roman zostaje. Magnussen zapewne zostanie na rok, ale zostanie w końcu odpalony. No i wisienka na torcie - HULKENBERG. Gdyby się nie urodził, to należałoby go wymyślić. Jak był na 2 miejscu to czułem pod skórą, że to spieprzy no i spieprzył. Ten kierowca jest po prostu zwykłym przeciętniakiem. Szkoda, że nie zamienił się bolidem z Ricciardo. Ricciardo NIE ZMARNOWAŁBY takiej okazji by stanąć na podium w tym szalonym wyścigu. Hulkenberg jest poziom niżej niż Heidfeld, Perez, Sainz czy inny ciułacz punktów.


avatar
Hyn

28.07.2019 17:32

0

@7.seb_2303 jak ten wyścig był żenujący to powiedz mi który z ostatnich wyścigów wg ciebie był interesujący.


avatar
husaria

28.07.2019 17:32

0

24@. Oszczędzał opony, paliwo i coś tam jeszcze. Zresztą e... tam... wszystko oszczędzał :), ale i tak HONDA is power i wymiata, he he


avatar
Kornelinho10

28.07.2019 17:34

0

Szok, co robi uśpiony sukcesami Mercedes na pit stopie! Czynnik ludzki jest nieoceniony! Wszyscy, którzy na tym portalu kończą karierę niejednego kierowcy powinni uderzyć się w pierś i zamilknąć, chociażby na jakiś czas. Będziemy oglądać powtórki tego GP nie jeden raz :) "Be patient" = P1 .


avatar
kiwiknick

28.07.2019 17:34

0

@30 Max zawalił jeszcze start ;))


avatar
Vendeur

28.07.2019 17:35

0

@14. Raptor202 Ale to nie Mercedes dał ciała z pit stopem Lewisa, jak piszą także inni. Przecież Hamilton pojawił się w garażu niespodziewanie, tuż po swojej stłuczce. Ja się nie dziwię, że byli kompletnie nieprzygotowani. Choć z pewnością mogli się uwinąć nieco szybciej, np. 30 sekund zamiast 50 :).


avatar
Marcin 1977

28.07.2019 17:35

0

Witajcie ....pelen emocji wyscig ..niektorzy komentarzy plona ..bez chlodnej emocji jak silnik Renowki....ale jako fan Ferrari oceniam chlodna I z gorycza.....Ferrari wyscig zawalilo sami widzielisny Vettel cud ze dojechal na drugie Leclerc jechal agresywnie no jest drugie ale cos czuje gdyby nie blod.w kwalifikacjach bylo by podium......brawo dla Torro rRosso Kwiat...Verstapen przez chwile byl Racing point na podium Stroll Mackaren dibrze I Reanut pech....formula jest nieobliczalna Hamilton cienki jak barsz nie zawsze swieci slonce..w Hasie bucneli sie ale punkty sa mozna mozna najlepszy wyscig


avatar
Ilona

28.07.2019 17:35

0

Kiedy zupełnie niespodziewanie wyścig układa się tak wspaniale to aż brak słów :D Wielkie gratulacje Max, Sebastian, Dani - przemiło widzieć taki skład na podium!


avatar
Airjersey

28.07.2019 17:36

0

@ 35. Daj spokój. Nie karm trolla idioty


avatar
MattiM

28.07.2019 17:37

0

A ktoś się tu niedawno śmiał z tego, że Red Bull wygra 5 wyścigów. Zostały jeszcze 3. Dwie Hondy na podium, a Renault awaria. Ricc i Alonso pewnie zachwyceni ich ukochanym Renault.


avatar
Raptor202

28.07.2019 17:37

0

@39 O to mi chodzi. Nawet jeśli nie byli przygotowani, to nie musieli się tak podpalić, żeby zapomnieć, co mają robić. Skrzydło nie było gotowe - jasne. Ale że po założeniu skrzydła nie było jeszcze opon?


avatar
Vendeur

28.07.2019 17:38

0

@34. Del_Piero O proszę, nadworny zaślepiony fanatyk Vettela się przebudził i musiał na początek popisać się swoim brakiem umiejętności rozumie tego, co się czyta i logicznego myślenia. Skoro do tej pory nie zrozumiałeś, co ludzie zarzucają Vettelowi, to już nigdy tego nie pojmiesz. PS. Jedna jaskółka wiosny nie czyni... Choć oczywiście doceniam wynik Vettela i w komentarzu przed wyścigiem życzyłem mu dobrze.


avatar
Airjersey

28.07.2019 17:38

0

@ 39. Rzucił mi się w oczy mechanik, który stanął koło bolidu i bezradnie patrzył co się wyprawia. Widać, że nie miał bladego pojęcia co ma robić.


avatar
robertunio

28.07.2019 17:43

0

Lewis prawdopodobnie nie wypadł by z toru i nie rozwalił skrzydła gdyby miał intermediaty zamiast softów - błędna strategia Mercedesa - zferrarizowali sobie wyścig. Myślę że Gasly dokończy sezon w Red Bullu ale to jego ostatni sezon - to że Kwiat w szczęśliwych okolicznościach zdobył podium nie oznacza że jest lepszy od Albiona - myślę że Red Bull będzie uważnie się przyglądał obu kierowcom Toro Rosso i na koniec sezonu podejmą decyzję który z nich będzie lepszym giermkiem dla Verstappena, który jak najbardziej zasłużył na zwycięstwo w tym wyścigu.


avatar
Raptor202

28.07.2019 17:44

0

@47 "zferrarizowali sobie wyścig" - jakie piękne określenie :)


avatar
Cube83

28.07.2019 17:45

0

Ale komentarz na eleven to jest poniżej krytyki. Jak można powiedzieć, że Kubica jest wyżej w generalce bo był częściej wyżej od Russella w wyścigach. Amatorszczyzna. A teraz w studio Kapica dopierdzielił do pieca, że Mercedes spierdzielił wyścig przez wykwintne kostiumy w czasie weekendu. Matoły.


avatar
Mission Winnow

28.07.2019 17:46

0

Widać też wyraźnie jak Alonso zniszczył McLarena. Jaki siał ferment.


avatar
Raptor202

28.07.2019 17:46

0

Według mnie F1 powinna podjąć współpracę z jakimiś specjalistami od pogody i następne kalendarze układać w taki sposób, by mieć jak największe szanse na deszcz w każdym wyścigu.


avatar
kiwiknick

28.07.2019 17:49

0

@7. Wyścig żenada? Tak ja chcę takie żenujące wyścigi do końca sezonu! ;))


avatar
BartekSM

28.07.2019 17:49

0

Fajnie, że Robert tam łyknął młodego. Komentarz Eleven to tragedia. Pozdrawiam belzebuba, poszedł do nory,


avatar
Mission Winnow

28.07.2019 17:51

0

Jutro Alonso ma urodziny. Honda zrobiła mu prezent ha ha


avatar
seb_2303

28.07.2019 17:51

0

42. Airjersey jak ci się nie podobają moje komentarze to dodaj mnie do ignorowanych ... idioto 35. Hyn - dla mnie wyścig, w którym klika razy wyjeżdża na tor samochód bezpieczeństwa jest bez sensu i tyle; poza tym nie rozumiem z czego niektórzy się cieszą - z tych porozbijanych bolidów, ciągłych neutralizacji i zachowawczej jazdy, która czasami procentuje ... ?


avatar
Bosniak

28.07.2019 17:51

0

39. Vendeur Nieprzygotowani bo Hamilton wjechał niespodziewanie? WTF To co oni prze DHL zamawiają opony czy siedzą naprzeciwko stojaków i płacą im za to że ma do niego podbiegnac wziąć koło za które odpowiada i tam stanąć?


avatar
hubos21

28.07.2019 17:52

0

Mercedes dzisiaj pokazał jak działa gdy akurat nie ma spokojnej przewagi nad resztą i pełnej reżyserki a trzeba na bieżąco wszystko układać, później wszyscy piszą o błędach Ferrari jak to oni zawsze są drudzy i muszę odpowiadać albo próbować innych rzeczy, dzisiaj w Eleven się spuszczali jak pitstop Vettela trwał 4.4s a błazenada Mercedesa w pitlane i popis jazdy na mokrym obu kierowców chyba przykrył tegoroczny sezon Ferrari. Niby nic ale Max ma 20 punktów straty do Bottasa i 60 do HAM, jeszcze z jeden gorszy wyścig i się zacznie przebieranie nogami


avatar
Kornelinho10

28.07.2019 17:54

0

Ktoś opisze jak Robert znalazł się przed RUS, bo z transmisji nie dało się tego wyciągnąć?


avatar
RoyalFlesh F1

28.07.2019 17:54

0

Większość poboczy to błędy zespołów. VER również wyleciał, ale bez konsekwencji, przez chwile wszyscy wpatrzeni byli w MAG który jechał 1 sek szybciej od lidera. Pozmieniali opony i warunki się zmieniły. Same błędy, chyba tylko o dziwo VET i Kwiatek nie popełnili błędów.


avatar
Raptor202

28.07.2019 17:55

0

@55 Masz rację, lepsze są wyścigi, w których od startu do mety prowadzi jeden kierowca, a wyniki uzależnione są niemal wyłącznie od mocy bolidów. Wspaniały był wyścig we Francji, nieprawdaż?


avatar
seb_2303

28.07.2019 17:56

0

52. kiwiknick odpowiedziałem w komentarzu 55


avatar
RoyalFlesh F1

28.07.2019 17:57

0

57. hubos21 Pominąłeś fakt, że gdy jest stabilnie z warunkami to Mercedes nie popełnia błędów. A w takich jak dziś wszyscy się prawie pomylili. I RBR założył VER złe opony, tylko że reszta zrobiła to samo.


avatar
Katsurimoto

28.07.2019 17:58

0

Tylko oni nie wiedzieli jakie opony mają założyć. Deszczowe czy slick. Bo jedni zakładali takie inni drugie


avatar
Believer

28.07.2019 18:00

0

5 sekund kary dla trzeciego sektora! ;)


avatar
hubos21

28.07.2019 18:00

0

@62 Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem, jak mają przewagę jest stabilnie to mają wszystko ustalone z góry, mało kiedy muszę coś w strategii korygować a jak trzeba się dostosowywać do aktualnej sytuacji to już nie jest tak pięknie i prosto


avatar
FanHamilton

28.07.2019 18:01

0

Lewis miał uszkodzeniom przód i Jechał do alei serwisowej i trwało aż 50 Sekund..


avatar
Del_Piero

28.07.2019 18:04

0

To będzie symbol upadku F1, jeśli Hockenheim wyleci z kalendarza, a pozostaną tory typu Sochi, Abu Dhabi czy Paul Ricard. Pierwszy zakręt oraz S3 to coś wspaniałego. Trudne zakręty i wystarczy najmniejszy błąd by skończyć. Jeśli to pożegnalny wyścig na Hockenheim to lepszego pożegnania mieć nie mogło.


avatar
Cadanowa

28.07.2019 18:04

0

Największym błędem Mercedesa było założenie slickow gdzie moment później zaczęło padać, ten ostatni zakręt jakaś masakra jedzie po mału A wypadasz. Wyscig w miarę dużo chaosu było. Co nie zabiło to wzmocni Mercedesa


avatar
HeliX

28.07.2019 18:04

0

Ale zostawcie proszę komentatorów z Eleven. Z szacunkiem do pana Andrzeja ale jego komentarz to tragedia. Jest monotonny, Usypiający, Nudny i bez celowy, a o "Ta młoda dama" nie wspomnę nawet. Co do komentarza @49 O co ci chodzi żartować nie wolno przecież każdy myślący człowiek zrozumie że to nie było na serio.


avatar
kiwiknick

28.07.2019 18:05

0

Niektórzy czepuają sie Seby że jechał zachowaczo i dojechał z ostatniego na drugie miejsce. Naturalnie niezachowawczo pojechali Gasly, LeClerc, Bot, Ham, Hul, kogoś zapomniałem. :))


avatar
kiwiknick

28.07.2019 18:06

0

"Czepiają"


avatar
Raptor202

28.07.2019 18:07

0

@69 Już zdecydowanie wolę Andrzeja od arcytrudnych zakrętów, sympatycznych Brazylijczyków i młodych dam, niż tego parobka, który dzisiaj komentował zamiast niego. Nawet nie wiem, jak ten gość się nazywa i jakoś nie jestem ciekaw.


avatar
seb_2303

28.07.2019 18:08

0

60. Raptor202 każdy ma swoje zdanie - wg. większości na tym forum - lepiej żeby pogoda rozdawała karty ... super


avatar
hubos21

28.07.2019 18:10

0

@73 Nawet atmosfera w pokoju po wyścigu i na podium zaraz inna a nie tylko pokaz ręczników


avatar
kiwiknick

28.07.2019 18:11

0

@73 nie pogoda rozdaje karty tylko umjejętność opanowania bolidu w trudnych warunkach. Bo pogoda była dla wszystkich taka sama.


avatar
TomPo

28.07.2019 18:13

0

50s pit-stop - to chyba jakis swiatowy rekord. Fakt, ze Lewis walnal i dlatego musial zjechac, ale to co zrobili mechanicy to juz mistrzostwo swiata :) Bardzo porzadny wystep Vet - malo bledow, konsekwentnie - pogratulowac. Bot i Gasly ida do wymiany, to juz raczej pewne. Jak ukaraja AR to RK zdobedzie punkt - to bylby jakis zart, juz widze Claire jak chodzi i opowiada o postepie :)


avatar
Raptor202

28.07.2019 18:16

0

@73 Wolę, żeby pogoda rozdawała karty, niż grubość portfela poszczególnych koncernów samochodowych. Mam to gdzieś, który team ma najwięcej pieniędzy i buduje najlepsze samochody (o ile tylko Ferrari nie jest z przodu ;) ), mnie interesuje rywalizacja na torze, wyścig sam w sobie. Skoro dopiero deszczowy wyścig pozwala na faktyczną walkę między kierowcami i nieprzewidywalne, w dużo mniejszym stopniu zależne od mocy bolidów, rezultaty, to ja chcę ten deszcz w każdej rundzie. Zobacz jak wyglądały wyścigi w Monako, Hiszpanii, Francji czy Australii - na suchym torze. Czy twoim zdaniem były one ciekawe? Wg mnie dopiero w Austrii ujrzeliśmy pierwsze dobre widowisko.


avatar
Sal Cesson8

28.07.2019 18:17

0

Witam Szanownych! To mój pierwszy tutaj wpis i od razu zaznaczam, że będzie to żart. . Otóż Bottas rozmyślnie opuścił wyścig powodując wyjazd SC, aby Hamilton nie skończył za Williamsami. Taki niedoceniony kamikaze, honor mu kazał. Wyścig wspaniały dla widza, oby więcej takich.


avatar
giovanni paolo

28.07.2019 18:17

0

55. najlepszy wyścig to taki, który kończy się na kwalifikacjach


avatar
seb_2303

28.07.2019 18:17

0

75. kiwiknick - ta jasne ... a to że różni kierowcy dostali różne opony w takich warunkach to nie ma znaczenia... , albo kilkukrotne neutralizacje i wyjeżdżający na tor samochód bezpieczeństwa, w trakcie, których można zmieniać opony .. też nie ma znaczenia


avatar
Del_Piero

28.07.2019 18:18

0

@72. Raptor202 Jak dla mnie to Borowczyk traktuje ludzi jak idiotów swoimi arcytrudnymi damami. Bardziej zainteresowany tym kto z kim śpi, żeby jak to sam mówi zachęcić żony oglądających żeby znalazła coś dla siebie, bo przecież to ciekawsze niż to co się dzieje na torze. Tak jak Szpakowski, słaba merytoryka, więc nadrabia patetycznością i odwoływaniem się do emocji. Porównać go do Sky to jak porównać Ligę Mistrzów do Ekstraklasy.


avatar
Raptor202

28.07.2019 18:22

0

@81 O Sky nie mówię, tamten komentarz wygląda dobrze, a co ważne, komentator nie traci czujności. Z kolei parobki z Eleven czasem sami nie wiedzą, co się dzieje w wyścigu. Do tego ciągłe podniecanie się rzeczami, które nie wymagają nawet podniesienia głosu (że ktoś tam odrobił 2 sekundy w ciągu okrążenia - no idealny powód, żeby drzeć mordę).


avatar
greyhow

28.07.2019 18:23

0

@seb_2303 Ty tak serio? Dostali różne opony, bo różnie interpretowali prognozę i dobierali strategię, safety car to też jest zmienna, którą albo możesz wykorzystać, albo zawalić sobie wyścig. To co się dzisiaj działo to była walka, z rywalami, z warunkami, a także z samym sobą, bo moment dekoncentracji potrafił skończyć się na bandzie. Oby więcej takich wyścigów, dość mam już procesji, które jadą sobie niezagrożone od startu do mety w kolejności takiej jaka ustabilizowała się po trzech pierwszych okrążeniach.


avatar
kiwiknick

28.07.2019 18:24

0

@80. Przecież każdy kierowca może zarządać opon jakie mu pasują.


avatar
seb_2303

28.07.2019 18:27

0

77. Raptor202 - rozumiem taki punkt widzenia ale gdyby odwrócić sytuację i ciągle byłyby takie wyścigi, jak dzisiaj - to myślę, że wcale to by się nikomu nie podobało. Poza tym to wyścig technologi i tak na prawdę w stabilnych warunkach pogodowych wygrywa najszybsze auto, a w takich warunkach jak dzisiaj rządzi w dużej mierze przypadek.


avatar
HeliX

28.07.2019 18:37

0

@85 Nie tylko przypadek ale też umiejętności


avatar
hubos21

28.07.2019 18:41

0

@85


avatar
hubos21

28.07.2019 18:41

0

W Austrii były stabilne warunki


avatar
seb_2303

28.07.2019 18:42

0

86. HeliX - ja tam w jakieś nadzwyczajne umiejętności jazdy po mokrym współczesnych kierowców nie wierzę; raczej to wypadkowa szczęścia i zachowawczej bądź bardziej ryzykownej jazdy.


avatar
Raptor202

28.07.2019 18:43

0

Dla wszystkich głośno szczekających na temat zaślepionych hejterów Vettela - tak po prostu sobie tu wkleję fragment komentarza niejakiego @TomPo (czyli największego hejtera Vettela, dla którego obrażanie Niemca jest jedynym sensem życia, a przynajmniej tak twierdzą niektórzy) z posta dotyczącego Kubicy: "Przy okazji pogratulowac trzeba Vet - bardzo fajnie pojechal."


avatar
mark.

28.07.2019 18:45

0

Zdecydowanie to jest najlepszy dotychczas wyścig w sezonie. Vettel to jest dobry kierowca i może w końcu wszyscy to zrozumieją :)


avatar
Redar

28.07.2019 18:49

0

Ja również twierdzę że to co się dziś działo nie powinno mieć miejsca. Rozumiem jak pogoda wpływa na widownię jak są różne strategie, sc lub to że każdy może sobie zawalić wyścig ale i wiele zyskać więc naturalna kolej rzeczy ludzie to będą wielbić. Przesadą jest tylko to że dziś to nie był wyścig a zwyczajnie cyrk na kółkach. Już nawet nie wspominam o kompromitacji Mercedesa ale o ogólnym balecie, Sainz który wpada w żwir naturalnie powinien już nie mieć szansy odrobić tylu pozycji, Leclerc który jak sam wspominał może jechać 70km/h a i tak w 3 sektorze traci przyczepność, nie tylko on zresztą. To nie jest ściganie a obwoźny cyrk. Jeśli serio Formuła 1 ma iść w kierunku komedii a nie wyścigu technologicznego to szybko to padnie. Zespoły nie wytrzymają takiego czegoś finansowo np. Williams nie dość ze biedny to jeszcze wyobraźcie sobie sytuację gdzie rozbijają dwa samochody jak Mercedes. Wtedy zwyczajnie by się zrobiło to na co narzeka większość kibiców, wszędobylskie oszczędzanie.


avatar
belzebub

28.07.2019 18:49

0

Wyścig emocjonujący, najlepszy jak na razie w sezonie. Takiego podium i całej 10-tki ciężko było przewidywać. Warunki były zmienne dla wszystkich, ale to co odwalił Mercedes to mistrzostwo świata. Fakt, zjazd Hamiltona po dzwonie był niezapowiedziany, ale od czego jest komunikacja na linii kierowca - zespół. No i dzwon Bottasa, najgorszy występ zespołu od zeszłego roku. No i jak Fin męczył się z mocno przeciętnym Strollem, to chyba mówi że dni jego w zespole są policzone. Z drugiej strony błędy popełnili inni wypuszczając za szybko kierowców na slickach. I jeszcze Verstappen dostał przejściówki. W zasadzie wyścig był totalną loterią, którą nie wykorzystał tylko jeden zespół - Williams. Jak kończyli na końcu, tak i dzisiaj się stało. Zamiana pozycjami na mecie to jedyne na co stać zespół i kierowców. No, ale więcej o tym zespole nie ma co wspominać. 4 miejsce Strolla, tutaj pojechał o wiele lepiej od Pereza, który nie pierwszy raz kończy wyścig przedwcześnie. I ostatnia zmiana opon, była doskonała strategicznie. Kiedy reszta po ostatniej neutralizacji zjechała na pitstop, Stroll wykorzystał sytuację. Oczywiście w walce nie miał szans z Vettelem, ale różnica na mecie do Kwiata nie była zbyt duża. Toro Rosso pojechało również bardzo dobrze. Oczywiście, można powiedzieć że ich wynik to wypadkowa szczęścia i potknięć innych, ale obaj nie popełnili błędów, jak Leclerc, Bottas, nie mówiąc o Hamiltonie. Można pojechać z głową? Można. RBR, Verstappen w 100% zasłużone zwycięstwo, pomimo w zasadzie chyba jednego błędu jak go obróciło na pośrednich pojechał solidny wyścig. Natomiast Gasly, ale to jest nieporozumienie. On musi odejść, bo on nawet nie jest w stanie zagrozić Verstappenowi. Biorąc pod uwagę możliwości bolidu, powinien skończyć dzisiaj w punktach. Ale można było tego się spodziewać tego, bo przecież w Toro Rosso nic wielkiego nie pokazał. Pokonanie słabego Hartleya było proste. Następnie Alfa, start Kimiego był rewelacyjny, chyba zapomniał że nie jedzie już Ferrari. ;) Sainz dobry występ, szkoda Norrisa ale od początku wyścig mu nie wychodził. Awaria chyba podobna co u Ricciardo. Silniki Reno chyba najgorsze w stawce. Jak kiedyś była to Honda, to teraz zaszczyt ten przypadł Francuzom. No i dzwon Hulkenberga, taka kropka nad i. Za to Haas - przykład, że kierowcy totalnie olewają szefa zespołu. Ciekawe, który z nich i kiedy wyleci z zespołu


avatar
weres

28.07.2019 18:54

0

Ludzie wy oglądacie wyścigi, a nie macie pojęcia co widzicie. Jaki tu był błąd Hamiltona? Ściągnęli go do boksu dali mu złe opony to miał na nich problemy, uderzenie i zjazd po nowe opony. Lewis musiał czekać tak długo to i spadł w generalce. Potem zamiast zmienić mu opony jak był sc to czekali jak sc zjedzie i dopiero mu zmienili. Przecież nawet jakby podczas sc spadł na ostatnie miejsce to po zjeździe sc gdyby każdy zjeżdzał na pit stop to odrobiłby wiele pozycji. To co mercedes wymyślił? Jakiś opóźniony zjazd lewisa i spada bodajże na 12 miejsce. Gdzie tu jakikolwiek sens? Mercedes zniszczył Lewisowi wyścig i twierdzenie, że był tu jakiś błąd brytyjczyka to zwykłe hejterstwo.


avatar
Igor

28.07.2019 18:55

0

Solidny Robert. Gdyby mial bolid na poziomie bmw sauber mogłyby to wygrać


avatar
XandrasPL

28.07.2019 18:57

0

Tylko Kimi ma więcej wyścigów ode mnie niż ja zobaczyłem je na żywo. To była F1, którą pokochałem. To była taka niedziela na jaką czekałem.


avatar
slawusdominus

28.07.2019 18:59

0

Świetny wyścig. Już przed wyścigiem moim faworytem był VER. Brawo Robert Kubica super jazda. Widać, klase Roberta.


avatar
Redar

28.07.2019 19:00

0

@weres Muszę się zgodzić to nie Lewis zawalił sobie wyścig a zwyczajnie Mercedes mu go popsuł. Co do Bottasa to wydaje mi się że po tym sezonie zwyczajnie powinien mu Mercedes podziękować bo to nie jest Bottas 2.0 jak często słyszę to określenie a zwyczajnie Bottas 2018, przypominam że w tamtym sezonie również by 2 razy wygrał. W Azerbejdżanie gdzie złapał gumę i w Rosji gdzie już zwyczajnie nie walczył o nic Mercedes nie pozwolił mu wyprzedzić Lewisa. Według mnie powinien dociągnąć ten sezon a już od testów zaraz po sezonie powinien w kokpicie być Ocon. W przejście Maxa do srebrnych strzał jakoś nie wierzę póki jest tam Hamilton.


avatar
RoyalFlesh F1

28.07.2019 19:01

0

94. weres Byli kierowcy, którzy też jechali na slikach i nie popełniali błędy. Skoro się dało przejechać okrażenie bez wbicia się w bandę jak Vettel dziś to to był błąd HAM


avatar
Raptor202

28.07.2019 19:01

0

@94 Nikt nie kazał mu wypadać z toru. Nikt też nie kazał mu się obracać w późniejszej fazie wyścigu.


avatar
kiwiknick

28.07.2019 19:02

0

Przecież na czerwonych Ham też zrobił bączka ;))


avatar
RoyalFlesh F1

28.07.2019 19:03

0

98. Redar No tak HAM wypadł w ten sam sposób jak Bottas, ale HAM nie popełnił błędu a Bottas tak, żenujące. Do tego w tym samym miejscu.


avatar
Noiz

28.07.2019 19:05

0

Nie przepadam za Vetelem ale.... Mam nadzieje, że ten jak by nie było solidny wyścig i solidny wynik jaki zanotował pozwoli mu odbić się od dna i ponownie uwierzyć w swoje umiejętności. To nie jest beznadziejny kierowca tylko ostatnio się bardziej pogubił w tym co robi i jakie decyzje podemuje.


avatar
Redar

28.07.2019 19:08

0

102.RoyalFlesh F1 Co do drugiego wypadnięcia z toru Lewisa to się zgodzę, błąd był jego ale przypominam że po pierwszym wypadnięciu Lewis miał mocno uszkodzony przód i nie wiadomo jak się ten samochód potem prowadził dlatego tego nie oceniam a wypowiadałem się na temat sytuacji numer 1. Bottas nie miał tego problemu a był zwyczajnie pod ciśnieniem przez to że nie mógł sobie poradzić z Perezem w wolniejszym bolidzie, na dobrą sprawę patrząc na wypowiedzi Toto to do Lewisa nie ma jakiegoś wielkiego problemu za zawalone święto Mercedesa ale do Bottasa tak więc to nie są sytuacje 1 do 1 identyczne.


avatar
mich11

28.07.2019 19:12

0

Zapytam raz jeszcze, czy ktoś śledził onboard VET na ostatnim kółku i wie jak stracił 2,5 s do VER?


avatar
Viserion

28.07.2019 19:14

0

Hamiltonkowi nóżka się powinęła, na szczęście jest Botas na którym można się wyżyć :)


avatar
seb_2303

28.07.2019 19:18

0

103. Noiz - oczywiście drugie miejsce jest dobre ... ale nawet taki Stroll był czwarty ...


avatar
XandrasPL

28.07.2019 19:18

0

Skończcie bronic kierowców Merca. Popełnili błędy. To też ludzie a zwłaszcza pokazał nam to Lewis. Magnussen i chyba Vettel dostali slicki szybciej gdy było jeszcze bardziej mokro i jakoś nie zrobili takiego błędu. Lewis jeszcze zrobił to przy podwójnych żółtych flagach. A potem kolejne błędy? A czemu? Bo jechał zdenerwowany i psychika zaczęła grać rolę. Bottas Strolla wyprzedzić nie mógł i jeb. Na szczęście Lewis to kierowca, który po jednym słabym GP się nie załamuje i wraca do gry. Jednak popełnił błąd a potem na zdenerwowaniu popełniał kolejne.


avatar
SpinOff

28.07.2019 19:21

0

Nawet nie chcę myśleć co się będzie działo w Haasie po tym wyścigu. No i ten widok: Toto walący w stół, tym razem obiema pięściami - bezcenny :p


avatar
Cube83

28.07.2019 19:28

0

Wyścig taki sobie, sami musicie przyznać, że ścigania nie było za dużo, pozostało emocjonować się kto wypadł z toru i kto zdążył zmienić opony w optymalnym czasie. Pozytywnie ten bajzel ogarnął Redbull, a do Ferrari wreszcie uśmiechnęło się szczęście. Mercedes dał ciała po całości. Wyścig czysta loteria, ale raz na jakiś czas możne być.


avatar
weres

28.07.2019 19:31

0

@99 Kto konkretnie pozostał na slickach? Wszyscy zmienili opony, tak więc problemy Lewisa były spowodowane złymi oponami a nie jego błędem. @100 Kolejny który ogląda wyścig a nie wie co widzi. Czy po tym jak Lewis miał problem z wyprzedzeniem Albiona nie przyszło ci do głowy, że jego bolid nie jest w 100% sprawny? Przecież po tej wycieczce po za tor Lewis nie miał tempa wyścigowego. Na jakiej więc podstawie twierdzisz, że obrócenie się Lewisa było jego błędem a nie problemami z samochodem?


avatar
XandrasPL

28.07.2019 19:32

0

Toto Wolf prawdziwy Polak. Po wypadku Bottasa klasyczne "jpr" łatwo dało się rozczytać z ust. A z tyłu z kamerami i mikrofonami ekipa Netflixa.


avatar
FanHamilton

28.07.2019 19:34

0

Nie jestem fanem Mercedesa błędy się zdarzają..


avatar
XandrasPL

28.07.2019 19:36

0

@111 Zjedz snickersa


avatar
Jen

28.07.2019 19:47

0

Co to był za wyścig:) Już dawno nie było takiego chaosu na torze i nagłych zwrotów akcji. Przed wyścigiem miałam cichą nadzieję na trzecie miejsce dla Vettela. Seb pojechał bardzo dobry wyścig, nie popełnił błędu tak jak reszta. Może być z siebie bardzo zadowolony. Oby ta niedziela była punktem zwrotnym dla Sebastiana. Niektórzy chyba za wcześnie skreślili Niemca na rzecz Monakijczyka. Gratulacje dla Kwiata. Ten weekend jest dla niego podwójnie udany. Kolejną niespodzianką wyścigu okazał się nie kto inny jak Lance Stroll. W deszczu nabiera wiatru w żagle. Jak tak dalej będzie szło Verstappenowi to finalnie zajmie trzecie miejsce w generalce. W tabeli zespołów RBR coraz bliżej Ferrari. Jeszcze kilka takich niedziel i będą drudzy za Mercedesem. Wcale mnie to nie zdziwi, biorąc pod uwagę co dzieje się u czerwonych w tym sezonie. Mercedes tymczasem zupełnie się dzisiaj pogubił.


avatar
josef

28.07.2019 19:53

0

Nie mogę znieść komentarza tego kręconego . Zapomniałem jak się nazywa. Dramat. Panowie ,którzy rządzicie w eleven i czytacie nasze komentarze: nie wpuszczajcie go do studia! Podnieca się byle czym i drze gębę jakby komentował finał MŚ w piłce kopanej z udziałem Polaków. To już wolę Borowczyka. Wyścig cacy. Hulk jak zwykle nas nie zawiódł. A przymierzali go podobno do Ferrari kiedyś. Żart.


avatar
Przemasss

28.07.2019 19:56

0

Szkoda przedostatniego pitstopu Vet. Gdyby nie zjechał to pewnie by walczył z Ver na koniec wyścigu. I też szkoda, że RedBull i Ferrari nie dorównują Mercowi. Ostatnie dwa sezony, gdy Ferrari jeszcze się liczyło w walce i ten wyścig pokazują, że Ham pod presją (czyt. gdy każdy wyścig nie układa się pod wcześniej napisany scenariusz) mógłby zacząć być hejtowany jak teraz Vettel od długiego czasu :).


avatar
hubos21

28.07.2019 19:59

0

@105 NIe wiem jakie to ma znaczenie, taki HAM jak po pitsopie spadł na 12 miejsce to może pytać jak to się stało


avatar
RoyalFlesh F1

28.07.2019 20:01

0

111. weres Vettel jechał na tych samych oponach, Bottas też więc można było jechać. Wiadomo że to nie były odpowiednie opony, ale nie wszyscy wypadli z toru, więc błąd popełnił kierowca.


avatar
weres

28.07.2019 20:02

0

@119 Skoro można było jechać to dlaczego WSZYSCY je zmienili?


avatar
hubos21

28.07.2019 20:03

0

@117 Czy nie dorównuje, Max do Lewisa ma 62 punktów straty a do Bottasa 22, ja bym jeszcze tytułów nie rozdawał tak szybko, przed nami druga część sezonu


avatar
weres

28.07.2019 20:10

0

@121 Pewnie, że jeszcze za wcześnie na rozdawanie tytułów, tylko czy red bull może być konkurencyjny na szybkich torach? I zważywszy na to, że max użył o 1 część więcej (z wyjątkiem MGU-K) niż kierowcy mercedesa sprawia, że 2 część sezonu nie będzie dla red bulla łatwiejsza.


avatar
jaromlody

28.07.2019 20:20

0

Co to był za wyścig. Nie pamiętam takiego wyścigu w ostatnich dziesięciu latach. Było mnóstwo emocji i tragedii niektórych kierowców. O dziwo nic nie wydarzyło się na prostej startowej, choć warunki pogodowe były ciężkie. No i ten pit stop Hamiltona. Ciekawe jak skomentuje to Toto Wolf.


avatar
fpawel19669

28.07.2019 20:51

0

Napiszę trochę o czym innym. Ten wyścig - jak dla mnie - pokazał przewagę tego toru nad ''ultranowoczesnymi''. Oczywiście chodzi mi o żwir. Krótko i na temat, popełniłes błąd - ponosisz konsekwencje.


avatar
Maximus2

28.07.2019 20:56

0

KUBICA z PUNKTEM!


avatar
StalkerStrielok

28.07.2019 21:00

0

Usunięty


avatar
FanHamilton

28.07.2019 21:21

0

Lewis zyskał. najważniejsze że Kubica z punktem..


avatar
obiektywny2019

28.07.2019 21:32

0

Pierwszy moment, po zobaczeniu czerwonego bolidu na bańdzie?. Znowu Seb.... :D


avatar
Rick

28.07.2019 21:35

0

No i Lewis nawet w tak dziwnym wyścigu zdobywa 2 punkty. Nieźle. Verstappen moim zdaniem ma szansę na 2 miejsce na koniec sezonu. Merc jest raczej za mocny, by mógł dogonić Hamiltona. Choć jeśli zdarzy im się jeszcze kilka takich wyścigów, to wszystko możliwe


avatar
Airjersey

28.07.2019 21:59

0

@129 to był 11 wyścig i ledwie drugie gdzie /merc poległ więc nie spodziewałbym się cudów. Max doganiajacy Bottasa? Ok, to możliwe ale Lewis w tym sezonie jest poza zasięgiem kogokolwiek


avatar
Fanvettel

28.07.2019 22:01

0

Takiego ciekawego wyścigu jak ten zapewne szybko nie zobaczymy .


avatar
LuckyFindet

28.07.2019 23:25

0

Ten wyścig to było coś niesamowitego. Długo trzeba było czekać na taką dawkę emocji. Verstappen chyba po dzisiejszym wyścigu odebrał tytuł "Rainmastera" od Lewisa. Mimo jednego błędu, który też był nie do końca z jego winy, pojechał genialny wyścig i zdobył zasłużone zwycięstwo. Tak jak za Vettelem nie przepadałem, tak po tym wyścigu muszę przyznać, że pojechał naprawdę jak na 4-krotnego przystało. Zero błędów, i z ostatniego pola awans na podium. Chyba to, że już nie liczy się tak bardzo w walce o tytuł zadziałało na niego dobrze i presja spadła. Toro Rosso dzisiaj najlepszy wyścig od bardzo dawna i na drugi taki będą musieli czekać. Kvyat na podium w stroju STR to był piękny widok. Widać że dojrzał i nie jest tym samym kierowcą co kiedyś. Gdyby nie drobne błędy, to może Albon by stał na podium. Mimo wszystko też bardzo przyzwoity wyścig Taja. Stroll w końcu zamknął usta wszystkim hejterom. Bezbłędny wyścig oraz genialna strategia RP zaowocowała dzisiaj miejscem tuż za podium. Sainz mimo błędu przyzwoicie, ale mam wrażenie, że na własne życzenie tak jak kilku innych kierowców dzisiaj, stracił podium. Haasy kolejny przeciętny wyścig, ale przynajmniej dojechali. Lewis dzisiaj się pogubił. Szczerze liczę, że to nie ostatni jego taki wyścig, bo mogłoby to pozytywnie wpłynąć na walkę w generalce. Williams tak samo jak Haas, dojechali ale jest upragniony punkcik i to jeszcze dla Kubicy. Szkoda Kimiego, bo po ładnym starcie można było liczyć na podium dla niego. Norris i Ricciardo stali się dzisiaj niestety ofiarami zawodnego Renault. Leclerc i Bottas udowodnili, że słabo się spisują w deszczu. Chociaż bardzo lubię Monakijczyka, tak teraz widzę że jeszcze faktycznie długa droga przed nim i muszę przyznać, że Vettel na ten moment jest od niego lepszy. Hulk prawdopodobnie stracił swoją ostatnią szansę na podium w karierze. Smutny był widok, gdy próbował wszystkiego by wydostać się ze żwiru. Ale takie są wyścigi. No i na koniec największy partacz tego roku. Jak na Francuza przystało, bo i Renault i Grosjean w tym sezonie to jakiś żart. Gasly jednak przebija ich. Jadąc dużo lepszym Red Bullem, ciągnął się za STR. Jeśli ten kierowca nie straci posady w trakcie sezonu, to RBR straci szansę na 2 miejsce w tym roku. Sainz z dużo gorszego McLarena traci do niego zaledwie 7 punktów w generalce, a Max ma prawie 3 razy więcej od niego. Statystyki chyba mówią same za siebie. Tak czy inaczej, wyścig genialny, oby więcej deszczu i loterii w tym sezonie, bo takie wyścigi pamięta się najbardziej.


avatar
LuckyFindet

28.07.2019 23:52

0

@132 Małe sprostowanie co do Strolla. Trochę mnie poniosło z tym bezbłędnym wyścigiem, bo parę błędów się tam wkradło. Jednak i tak pojechał dzisiaj lepiej niż połowa stawki i z odrobiną szczęścia i dobrą strategią RP, udało się wywalczyć bardzo wysokie miejsce.


avatar
Michael Schumi

29.07.2019 01:03

0

Bohater dnia - Verstappen, bez dwóch zdań. Poza błędem na starcie to ważne, że wyścig zakończył pierwszym miejscem i to jest mega wyczyn. Vettel także, szkoda jednak, że takie jednorazowe występy nie dadzą mu nawet wicemistrza. Hamilton obracając się dużo stracił, jednak i tak ma sporą przewagę w mistrzostwach. No a wielkie rozczarowanie z dzisiaj to z pewnością Gasly, szczególnie pod względem zwycięstwa Maxa i wyników Torro Rosso. No ale i tak tytuł największego popaprańca sezonu przyznaję Grosjeanowi, który w ogóle nie uczy się na błędach.


avatar
obiektywny2019

29.07.2019 02:23

0

Ten wyścig pokazał dobitnie że punkty powinny być przyznawane za wszystkie 20 miejsc. Inaczej będziemy świadkami absurdów jakie mają miejsce w Williamsie. KUB może przegrać z Russelem 2:19 w wyścigach a i tak będzie przed nim w klasyfikacji generalnej. Pozatym im więcej punktowanych miejsc, tym większa walka na torze.


avatar
marekko

29.07.2019 07:33

0

@124- 100% racja, nie można popełniać błędów bezkarnie.


avatar
hubos21

29.07.2019 11:05

0

Teraz czas na Węgry, tutaj chyba RBR znowu będzie mocny a na Węgrzech temp pewnie będzie wysoka


avatar
BudsonBudi

29.07.2019 11:12

0

Świetny wyścig - pomimo częstych SC bałem się odejść choćby na sekundę żeby nic nie przeoczyć . Brawo Ver , Vet , Kvi ! Brawo Robert !!! Myślę , że te zawody przyspieszą koniec przygody GRO oraz GAS w swoich zespołach a może nawet w całej F1


avatar
jogi2

29.07.2019 12:11

0

Lec walczył o wygraną. Vet na tym etapie wyścigu kiedy było bardzo zdradliwie praktycznie o nic. Także zachwyty nad Vet który jechał zachowawczo i nie odwalił niczego praktycznie pierwszy raz od początku sezonu uważam o nadużycie


avatar
XandrasPL

29.07.2019 16:02

0

@139 Ciężko walczyć o wygraną jadąc na pozycji 8 pozycji gdy jego kolega dzięki strategii był już drugi. Znasz tempo? Ferrari kompletnie zajechało opony przejściowe. Charles i Vettel jechali te same okr. do momentu VSC gdy ściągnęli młodego po nowe intery i wtedy frunął po 3 sekundy szybciej do reszty. Potem znów takim tempem zabił opony i jechał równo jak pierwsza trójka, ciągle słabnąc. TA DAM


avatar
obiektywny2019

29.07.2019 16:32

0

Nie dyskutuj z Yogi na temat Vettela, bo to największy jego hejter na tym portalu. TomPo może mu buty czyścić w tym temacie.


avatar
TripleH1986

29.07.2019 18:49

0

#135 2:19 do 1:0


avatar
Raptor202

29.07.2019 20:33

0

@142 Daj mu spokój, niech mu to rozerwie dupę.


avatar
LuckyFindet

30.07.2019 00:03

0

@141 śmieszne, że akurat ty wypowiadasz się na temat hejtowania..


avatar
berko

30.07.2019 07:29

0

Wyścig wyścigiem, a ja się od jakiegoś czasu zastanawiam, co stało się z panem ds1982?? Tak się tu zagorzale udzielał, a w ostatnich kilku tygodniach cisza.


avatar
berko

30.07.2019 08:15

0

Chodziło o ds1976, przepraszam za pomyłkę :)


avatar
zmaciej

30.07.2019 13:19

0

Ja trochę z innej beczki. Jak każdy przyznaje, był to niesamowicie ekscytujący wyścig. Ja osobiście nie oderwałem wzroku ani na sekundę, chociaż na niektórych zdarzało mi się przysnąć i to na długo. Co jest charakterystyczne? Odpadło 3 kierowców z dwóch najsilniejszych zespołów! I co? Zaraz wzrost emocji o 1000%! Oczywiście pomógł w tym również deszcz, ale ile było również nudnych mokrych wyścigów? Wniosek? Może warto by zgodzić się na odejście szantażujących tym faktem zespołom? Niech zrobią konkurencyjną serię... Może wreszcie F1 wróciłaby do dawnej świetności? Może i ta druga seria byłaby ciekawa? Ja jestem całkowicie za!!!


avatar
michalde

30.07.2019 22:50

0

Z tego jedynego oczka jestem tak samo szczęśliwy jak po zwycięstwie Roberta w Kanadzie. Kempa! Kiedy wyniki typowania???


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu