WIADOMOŚCI

Mercedes wywalczył anulowanie kary Antonellego
Mercedes wywalczył anulowanie kary Antonellego © Mercedes

Stajnia z Brackley skorzystała ze swojego prawa do ponownego rozpatrzenia incydentu z udziałem włoskiego kierowcy i odniosła sukces. Sędziowie anulowali przyznaną wcześniej karę, dzięki czemu 18-latek zajął 4. miejsce w GP Australii.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Mimo deszczowych warunków australijska runda ograniczyła się do dwóch 5-sekundowych sankcji, jakie przyznano za niebezpieczne wypuszczenia w alei serwisowej. Najpierw otrzymał ją Gabriel Bortoleto, a później Andrea Kimi Antonelli, który spadł przez to z 4. na 5. pozycję, na czym skorzystał Alex Albon.

Mercedes nie zgodził się jednak z taką decyzją, w związku z czym wykorzystał swoje prawo do rewizji incydentu. Aby doszło do ponownego rozpatrzenia zdarzenia, zespół musiał pokazać adekwatny i istotny, nowy element, który nie był dostępny w momencie podejmowania decyzji. W przypadku Niemców okazało się nim nagranie z kamery pokładowej, co zaowocowało wszczęciem ponownego śledztwa.

Ponadto sędziowie otrzymali również film z helikoptera i to pozwoliło im wycofać się z poprzedniej decyzji. Jak się okazało, Antonelli przed wyjazdem na szybki pas pit-lane spojrzał w lusterko, by nie doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji z Nico Hulkenbergiem i miał wystarczająco dużo miejsca, aby ominąć mechaników McLarena.

Dzięki temu Włoch, który zaliczył świetny debiut w F1, powrócił na 4. lokatę kosztem Albona. Co ciekawe, przedstawiciele Williamsa również zameldowali się na tym posiedzeniu, ale nic nie wskórali. Przywrócenie pozycji Antonellego jest o tyle istotne, że Mercedes zrównał się ilością punktów z liderem mistrzostw, McLarenem (27).

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
CL16

16.03.2025 11:15

4

0

W sumie to należało się młodemu dzisiaj to 4 miejsce. Pojechał bardzo mądrze i dojrzale. Unikał głupich błędów i w odróżnieniu od innych debiutantów widać było, że ma chłopak pojęcie o jeździe na mokrym torze i w zmiennych warunkach nie pęka.


avatar
belzebub

16.03.2025 13:21

1

0

@CL16  no tak nie do końca był to czysty wyścig, bo też go na jednym okrążeniu obróciło i gdyby nie szerokie pobocze to by skończył jak kilku innych.

Do tego takie warunki zawsze dają niespodziewane rezultaty, bo często to wynik szczęścia i błędów w strategii innych zespołów - vide Ferrari. 

Gdyby to był suchy, czyli bardziej miarodajny wyścig, to Kimi skończył by góra koło 10 - tego miejsca. 

Jednak fakt pojechał dzisiaj lepiej niż inni debiutanci. 

Pożyjemy zobaczymy. 


avatar
Przemo183

16.03.2025 15:23

0

@belzebub  jakby nie szerokie pobocze to i mclareny byłyby w zakładce DNF


avatar
Sebolinho

17.03.2025 23:58

1

0

@belzebub

  Tor dla wszystkich jest taki sam. Nawet doświadczony Alonso zaliczył dzwona. Kimi popełnił w zasadzie jeden błąd, raz się obrócił przetrwał i po za tym jechał solidny wyścig w trudnych warunkach. Zasłużył na 4 miejsce.


avatar
Forizoo

16.03.2025 16:51

0

Zobaczymy jak młodemu pójdzie dalej w sezonie. 


avatar
Rextrex

17.03.2025 14:16

0

Jakby Susie Wolff już była szefem FIA, to Mercedes wywalczyłby po tym wyścigu dwa pierwsze miejsca :D


avatar
Lukas SnR

18.03.2025 15:10

0

Chyba dobrze się stało. Bardzo chaotyczny wyścig. Skoro innym się upieklo z przewinieniami w alei serwisowej trudno robić wyjątek dla absolutnego debiutanta


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu