Max Verstappen był wściekły na Estebana Ocona po zakończeniu GP Brazylii. Holender i Francuz wpadli na siebie, po czym doszło do starcia.
To się działo https://t.co/RCGJdsVz24
— DzielPasje (@DzielPasje) November 12, 2018
Holender w sekcji zakrętów 1-3 zderzył się z Estebanem Oconem, który próbował się oddublować. Kierowca Red Bulla spadł na drugą pozycję, a Francuz otrzymał 10-sekundową karę stop and go.
Max wściekał się przez radio i obrażał rywala, pokazał mu także pewien gest, który powszechnie uznany jest za obraźliwy. Ostatecznie ukończył tuż za Lewisem Hamiltonem.
Po wyścigu również był niesamowicie zły. Przeklinał przez radio i informował inżyniera, że liczy, iż nie spotka Estebana na swojej drodze.
Okazało się, że kierowcy wpadli na siebie przy ważeniu. Doszło między nimi do sprzeczki, a Verstappen kilkukrotnie popchnął Ocona, który wydawał się być zaskoczony taką agresją Holendra.
Oliwy do ognia dolał także Christian Horner. Brytyjczyk stwierdził, że Francuz ma szczęście, że sytuacja skończyła się dla niego tylko kilkoma odepchnięciami.
11.11.2018 20:20
0
Kolejny argument, że Verstappen to rozwydrzony, zadufany w sobie dzieciuch
11.11.2018 20:20
0
Verstapen powinien Oconowi jeszcze p... ć w pysk, kretyn
11.11.2018 20:22
0
Jak nie lubię Crashstappena i lubię Ocona, tak na miejscu Holendra bym mu chyba wygarnął...
11.11.2018 20:25
0
Ocon powinien od razu wyjebać temu wieśniakowi za takie zachowanie i popychanie.
11.11.2018 20:25
0
Niósł wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Sory, ale nie potrafię współczuć Maxowi. On sam wielokrotnie rujnował komuś wyścig, teraz ktoś pozbawił go zwycięstwa.
11.11.2018 20:25
0
Ja tam mu się wcale nie dziwię. Odebrać zwycięstwo w tak bezczelny sposób i jeszcze się głupio uśmiechać, nie rozumiem Ocona.
11.11.2018 20:26
0
Nie pierwszy i nie ostatni raz takie rzeczy dzieją się po wyścigu albo zaraz po wyeliminowaniu się dwóch kierowców. Nie trzeba daleko szukać siedmiokrotny mistrz świata Michael Schumacher.
11.11.2018 20:27
0
Nie popieram zachowania Maxa, ale też mu się nie dziwie. Po tym jak zachował się Ocon jakoś nie będzie mi go teraz brakować w przyszłym sezonie. Szkoda Versteppana, bo dzisiaj jechał genialny wyścig i przegrał tylko przez ambicje zdublowanego kierowcy...
11.11.2018 20:33
0
Na miejscu Maxa spoliczkowal bym Ocona. Myślałem że gość ma klasę ale to zwykły debil jest. A jak czytam wasze komentarze to zastanawiam się czy wy kiedyś poznaliscie sportową złość czy tylko klawiaturę komputera leszcze pokroju champ21.
11.11.2018 20:35
0
https:// m.youtube.com .com/watch?v=T_9DSuCYToQ
11.11.2018 20:40
0
To mi sie podoba szkoda ze mnie tam nie bylo xD
11.11.2018 20:42
0
VER buc. sam sie narazil, blokowal bolid co go przepuszczal i na dodatek sie pluje jak dzieciak. przy tym wyprzedzaniu mogl troche odpuscic. 0.05 sek. ale zaryzykowal. gdzie OCO jechal takim samym swoim tempem, po lini prawie poza torem. dostalo sie OCO ale ja tam widzialem cos innego.
11.11.2018 20:42
0
Zawsze sa dwa obozy: kto za 1. VER 2. OCO
11.11.2018 20:43
0
@11 a co byś zrobił. Schował głowę w piasek?
11.11.2018 20:44
0
Stało się. Trudno. Ale za zachowanie Ver, to Ocon powinien solidnie go strzelić w pysk. Jak dalej będą tolerować odpaly Maxa, to on w końcu kogoś zabije na torze. Ten chłopak uważa się za Boga A red bull go w tym utwierdza. Ewidentnie wina Ocona, ale zachowanie Ver kwalifikuje się pod wizytę u psychologa. On sobie nie radzi z emocjami.
11.11.2018 20:44
0
Alonso skwitowałby to jednym słowem: "Karma"!
11.11.2018 20:45
0
Skopiowany mój wpis pod postem z wyścigu: Max z Esebanem mieli potyczkę w garażu FIA na ważeniu innych kierowców. 100% Ocona bo jednak był szybszy ale to trzeba przy dublowaniu być w 100% pewnym, że zrobi się to sprawnie i czysto. Ten jeszcze pokazali bronił się przed tym od dublowaniem trzymając wewnętrzną. Max ma prawo być zły ale ile on popsuł wyścigów komuś to zapomniał. Sadził się od Estebana popychając go i jakby mógł to robić bez karnie. Ciekawe czy do Kimiego albo Vettela tak by fikał.
11.11.2018 20:46
0
Wina Ocona za wypadek oczywista, ale to nie usprawiedliwia zachowania Verstappena. Żałosne zachowanie, tym bardziej, że on sam już niejeden raz popsuł komuś wyścig, a jakoś do niego nikt nie leciał się bić. Nie tylko narcystyczny bufon, ale też hipokryta.
11.11.2018 20:47
0
@14 Lubie pomagać słabszym ;)
11.11.2018 20:47
0
Popychają się Ci co się nie chcą bić tylko liczą że ich rozdzielą. I potem do lustra mówią JESTEM KOZAK
11.11.2018 20:49
0
Senna też raz na szukanie przy dublowaniu źle skończył i również skończyło się rękoczynami ;) To chyba bardziej chodziło o to, że opcja przebicia rekordu Vettela uciekło z przed nosa ;)
11.11.2018 20:49
0
E tam, ledwo się dotknęli parę razy. Już przy starciu Schumachera z Coluthardem było większe napięcie, mimo że do kontaktu nie doszło. Dobrą szopkę odstawili swego czasu Piquet z Salazarem, tam to się działo :P
11.11.2018 20:51
0
@21 Może Verstappen chce być jak Senna. Jeśli tak, to może niech uważa, bo wiadomo jak to się może skończyć.
11.11.2018 20:56
0
Jeden wielki BUC z tego Holendra i kropka
11.11.2018 20:59
0
Maksiu to jednak pała jest. Walczyć o P1 i samemu wbić się w dublowanego, a potem jeszcze z pretensjami. A sam tylu kierowcom zrujnował tyle wyścigów...
11.11.2018 21:02
0
Pisałem już to, ale się powtórzę: Kierowca ma jak najbardziej prawo do oddublowania się, więc Ocon nie zrobił nic złego i nie za to dostał karę. Przecież dokładnie coś takiego zrobił kiedyś Kubica, czym wywołał niemałe zamieszanie, w dodatku mieszając się w walkę o mistrza świata. Nie przypominam sobie, by ktoś na tym portalu wyzywał go wtedy od debili, a tym bardziej, żeby jakiś kierowca chciał "wyjebać mu w ryj"... Ocon zawinił tylko samą kolizją, bo Max był z przodu. Ale to też znowu trochę jego niedojrzałość i przerośnięte ego, bo skoro jechał na pierwszym miejscu i miał całe okrążenie przewago nad Oconem, to mógł sobie w ogóle odpuścić tę walkę i go puścić. Max odrobinkę sam sprowokował taki skutek, choć oczywiście winy Ocona za samą kolizję nie neguję.
11.11.2018 21:04
0
@26 "Nie przypominam sobie, by ktoś na tym portalu wyzywał go wtedy od debili" - może po prostu rbej1977 się tutaj wtedy nie udzielał.
11.11.2018 21:08
0
Na torze wina Ocona w 100%, ale to nie tłumaczy zachowania Verstappena. Zarówno komentarzy przez radio, obscenicznych gestów na torze i w końcu zachowania w padoku. Ten koleś jest mentalnie niestabilny i niebezpieczny dla innych. @15 Ahaed go dobrze podsumował.
11.11.2018 21:12
0
A tak z innej beczki bo moje zdanie na temat zachowania OCO. znacie - co to dzisiaj się stało że silniki renówki tak ładnie jechały w RBR? Nawet Daniel dojechał na dobrej pozycji i Max podczas wyścigu nie jęczał że brak mocy i wogole to szrot? nie wspomnę już jaki,, super''wyścig miała renia ale to inna para kaloszy
11.11.2018 21:16
0
@Jacko Ale tutaj się właśnie rozchodzi o to w jaki sposób Ocon chciał się oddublować. Nie ma nic złego w samym oddublowywaniu się. Tak jak napisałeś, Kubica też to zrobił i to chyba nawet na tym samym torze jeśli mnie pamięć nie myli. Więc nie, Kubica nie zrobił "dokładnie coś takiego".
11.11.2018 21:18
0
Faktem jest to, że Ocon ponosi winę za kolizję z Verstappenem i słusznie otrzymał za to karę stop&go. Z jednej strony rozumiem frustrację Vertappena, ponieważ ten incydent kosztował go zwycięstwo, ale z drugiej strony nie miał prawa rzucać się z pięściami na Ocona. Emocje emocjami, ale trzeba umieć trzymać nerwy na wodzy. Za ten wybryk sędziowie powinni ukarać Holendra karą finansową. Takich zachowań nie wolno tolerować.
11.11.2018 21:28
0
To już jest naprawdę przesada. Mało brakowało a przyłożyłby mu z pięści i okładał na podłodze. Sędziowie powinni zająć się incydentem z ważenia i odpowiednio wyciągnąć wnioski. Max to największy narcyz wśród całej obecnej stawki. Do tego cały czas uważam, że największą krzywdę robi mu ojciec siedzący cały czas w padoku. Zresztą dzisiaj podczas wyścigu udzielał się przez radio i chwalił Maxia przy wyprzedzaniu. Czy pamięta ktoś podobną sytuację z innym kierowcą, aby rodzina brała udział w konwersacjach radiowych podczas wyścigu? @21 Medicus Max ma jeszcze tylko jeden weekend aby zdobyć PP i odebrać rekord Vettelowi. Najmlodszym zwycięzcą wyścigu już jest.
11.11.2018 21:30
0
Max kolejny szacun u mnie zaliczył. W końcu ktoś komu można kibicować a nie panienki jak ten francuzik.
11.11.2018 21:33
0
Jacko chodziło ci jak Kubica w 2007 w Japonii zderzył się z Hamiltonem czy Brazylia 2008?
11.11.2018 21:36
0
@33 Na całe szczęście nie zajmujesz żadnego stanowiska w F1. Dzban na poziomie Verstappena.
11.11.2018 21:37
0
@29 jak się ma nowy silnik to się nie dziw. Ferrari i Mercedes na 3 silniku od Belgii jadą i raczej teraz się toczą. Jadą na skręconych obrotach gdzie tylko się da.
11.11.2018 21:48
0
Aha ha :D już to pisałem, nie będą mu kierowcy odpuszczać. Maksiu- typowy jedno strzałowiec. Madmax zamiast być utemperowany to jest jeszcze utwierdzany w tym, że zrobił dobrze "Oliwy do ognia dolał także Christian Horner. Brytyjczyk stwierdził, że Francuz ma szczęście, że sytuacja skończyła się dla niego tylko kilkoma odepchnięciami." Horner, człowiek do którego straciłem szacunek. A konkretnie. Tuż przed kontaktem w pierwszym łuku. Max agresywnie, bardzo ogresywnie wywiózł Ocona na zewnętrzną. Ocon w kolejnym łuku 3/4 bolidu przy Maxie. Max tak samo agresywnie zamyka okno. Cała sytuacja nie powinna mieć miejsca z 2 powodów. 1. Max mógł odpuścić bo walczył o 1 miejsce. Ale, nie jestem Bogiem toru i ściągam się nawet z dublowanym kierowcą. Udowodnię wszystkim kto tu rządzi. 2. Ocon powinien odpuścić bo wiedział, że Max jest liderem. Najprawdopodobniej, zapalnikiem było chamskie wywiezienie Go przez Maxa na zewnętrzną. Szybka myśl w następnej scse nie odpuszczę. I w sumie to dobrze. - Karma jak to mówią. A Ver i tak się nic z tego nie nauczył. Przy podobnej sytuacji Max z Vettelem bodajże w Chinach nie widział żadnej winy w sobie. A cała ta popychanka. Tylko tchurze bez argumentów sięgają po takie środki. Oto bezstresowe wychowanie w praktyce. Wziołbym się za jego dupsko i je przetrzepał pasem. Ale nie pogłaskać trzeba Maksa, biedny chłopak, jak ktoś mógł mu zepsuć wyścig. Dzieciak w końcu kogoś zabije na torze.
11.11.2018 21:49
0
@32 Jen, masz rację mój błąd. Verstappen jest świetny, ale jeśli nie schodzi głowy to mam wrażenie, że padnie ofiarą swoich ambicji. Pewnie się mylę, ale oglądając miałem odmienne wrażenie niż wielu obserwatorów, dla mnie Verstappen ściął i zahaczył.
11.11.2018 22:02
0
@35 i reszta. Ojojojojo straszne rzeczy 1 młodziak popchnął drugiego bo mu odwalił maniane na torze. SKANDAL :D. Pff... normalna sprawa. Max, szanuje coraz bardziej.
11.11.2018 22:04
0
34. XandiOfficial Brazylia 2008. Chodzi mi tylko o sam fakt oddublowywania się i co by nie mówić, przeszkadzania tym walczącym z przodu, bo niektórzy tu chcieliby Ocona spalić na stosie, jakby nie wiadomo jakie przestępstwo popełnił.
11.11.2018 22:11
0
Dobra znalazłem to o czym sobie przypomniałem. Max i Ocon pobili się już wcześniej po zawodach w Europejskiej Formule 3. Znaczy to wtedy już Max wystartowal z łapami do Ocona. (kopiuje wszędzie, no hate)
11.11.2018 22:17
0
Ocon mial prawo sie oddublowac - pytanie oczywiscie czy mialo to sens, ale wedle przepisow mogl walczyc. Wystarczy zobaczyc powtorki o ile byl szybszy. Wystarczylo by Max zostawil mu miejsce i dal odjechac. No ale to jest Max - on nie ma mozgownicy tylko hormony nastolatka - buraka. Zachowanie po wyscigu to tylko potwierdza, cos jak wczoraj kolejny debil Szpilka po walce - dno i zenada.
11.11.2018 22:23
0
@39 Czy ty pochodzisz z patologii? Bo twoja postawa na to wskazuje.
11.11.2018 22:25
0
@38 Medicus Max nie umie kalkulować. Jedzie na zasadzie- albo ja pierwszy wyjadę z tego zakrętu albo nikt. Do tego jest ofiarą ambicji swojego ojca oraz Helmuta Marko, który chce powtórzyć sukces Sebastiana Vettela. Do tego dochodzi totalnie narcystyczna osobowość Maxa. To daje razem mieszankę wybuchową, która nie wróży dobrze na przyszłość. Do tego im dłużej Max nie będzie miał tytułu na koncie, tym bardziej będzie sfrustrowany i przeżarty ambicjami. Jest taki amerykański film "Driven". Nie jest to wybitne kino, ale był tam wątek młodego kierowcy wyścigowego, który szybko zaczął wygrywać i znalazł się pod presją swojego ambitnego i bezwzględnego brata, który zarządzał jego karierą. Podobnie jest z Maxem.
11.11.2018 23:22
0
@43 moja postawa jest taka że mam dość pop - politycznego pitolenia i pseudo SJW.
12.11.2018 09:17
0
Niektóre komentarze mogą tworzyć artykuł, proponuję utworzyć osobny portal. Gdyby wszyscy zachowywali się jak ver to ciągle by miał podbite oczy
12.11.2018 10:52
0
@44 Tyle, że Max nie jest tutaj jakimś wyjątkiem. Takie podejście czy osobowość prezentowało wielu wybitnych kierowców - by wspomnieć choćby Sennę, Schumachera, Alonso czy nawet młodego Hamiltona. Max jest ciągle bardzo młody jak na standardy F1, a kalkulacja i wyrachowanie z reguły przychodzą z wiekiem. Jeśli z czasem trochę ochłonie, to dołączy do największych tego sportu.
12.11.2018 11:14
0
Jest jednak burak .Ten ,który w tak krótkim czasie i znanych okolicznościać zniszczył wyścig tylu kierowcom skacze jak pchła ?.Robi z siebie idiotę. Miał przewagę ,miał czas ,miał miejce Następny Vettlek się robi ... "Z drogi śledzie ,panisko jedzie" Ocon miał pełne prawo tam być jeśli gość przed nim jedzie wolniej i mu wstrzymuje tempo.
12.11.2018 11:29
0
Jak tak patrzę na to zdjęcie to Ocon musiałby zniknąć, żeby obyło się bez kolizji. Bez spacji. http://f1.autoklub.pl / news/ marko-ocon-mial-szczescie,89113
12.11.2018 13:00
0
Po wyścigu w Abu Dhabi powinien dostać miotłę, szmate oraz wiadro i posprzątać wszystkie garaże na błysk. Wtedy odechce mu się odstawić taką szopkę.
12.11.2018 13:26
0
No i dobrze. Było show bylo. Władze F1 są zadowoleni a VER zebrał tylko kolejne plusy.
12.11.2018 13:50
0
Dobrze, że ten pajac nie będzie miał fotela w 2019!
12.11.2018 13:53
0
Kompletnie nie rozumiem za co FIA ukarała Ocona. Miał prawo oddublowywać się? Miał. Verstappen zamkną mu drzwi? Raczej trzasną go drzwiami, co dobrze można zobaczyć, chociażby tutaj: https://w ww.youtub e.com/wat ch?v=6LSAaVq4Dsw (trzy spacje). Jego zachowanie po wyścigu było równie adekwatne i sportowe jak w wyścigu. Czyżby przedstawicieli FIA ogarnęła ta sama choroba: "z drogi śledzie bo pan jedzie", co szefostwo niektórych teamów? Czyżby to była nowa moda "na Tru(m)pa"? ;)
12.11.2018 14:09
0
.... ten brak edycji powinno być" Verstappen zamknął ..." Tak przy okazji na forum to prosty wskaźnik, by zablokować narwane, prymitywne dzieciaki. Od razu lepiej się czyta. :)
12.11.2018 17:38
0
Los wystawił Maxa na próbę i nie zdał. Za młody jeszcze i za głupi na torze jak i poza nim. Trzeba być też człowiekiem a nie porywczym dzieciakiem z ambicjami. On dla tytułu by zabił człowieka. Przesadyzm ale zachowanie Maxa też na to wskazuje czasami. Ma dopiero 21 lat a śpieszy mu się jakby był w wieku Alonso.
12.11.2018 17:58
0
Hahaha. Verstappen pozdrawia Ocona. Oczywiście Jos Verstappen.
13.11.2018 08:16
0
Max będzie miał mało kolegów w padoku przez takie zachowanie nie jest mistrzem ani kierowca wyścigowym tylko gowniarzem który jeździ w bolidzie f1. Nie szanuje go za to. Może kiedyś się zmieni tak jak Hamilton.
13.11.2018 19:29
0
@57 "Max będzie miał mało kolegów w padoku przez takie zachowanie" A co to jest? Gimnazjum? Ocon mógł się oddublować ale musi to zrobić tak by nie przeszkodzić tamtemu - np. na prostej (jak ma dużą przewagę prędkości) a nie wciskać się na chama w ciasnym zakręcie. Jest chyba różnica między walczącym o zwycięstwo i o nic. Verstappen nie zostawił miejsca bo w tym wypadku nie musiał. To Ocon miał zadbać o to by zrobić to bezpiecznie. Należał mu się wp...dol i to poważny Inna sprawa że VER dostał to na co zasłużył. Sam rujnował innym wyścigi (ale walczył jak równy z równym a nie oddublowywał się). Z jednej strony - oliwa sprawiedliwa, ale patrząc na to jak jechał verstappen w tym wyścigu to naprawdę zasługiwał na pierwsze miejsce i dlatego trzymam jego stronę. Sam bym chyba nie wytrzymał i nie skończyłoby się tylko na przepychance
13.11.2018 21:48
0
@ 58. mattimek - proszę proszę, jaki chojrak...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się